Perseverance wystartował z Przylądka Canaveral na Florydzie w lipcu ubiegłego roku. Po siedmiu miesiącach dotarł w końcu do atmosfery Marsa. Łazik został wyposażony w mikrofony, kamery, nadajniki oraz siedem specjalistycznych instrumentów. - Nie tylko będziemy przyglądać się powierzchni Marsa, lecz także pobierać próbki, które dostarczy z powrotem na Ziemię - powiedziała zastępca szefa NASA Thomas Zurbuchen.
Nie byłoby to możliwe, gdyby nie zdolny do lotu w atmosferze Marsa helikopter Ingenuity, który leciał wraz z łazikiem na Czerwoną Planetę. Prace nad helikopterem rozpoczęły się już pięć lat temu. Skonstruowała go Mjanmanka - MiMi Aung, która w 2019 roku została zaliczona przez BBC do grona stu najważniejszych kobiet nauki naszych czasów.
MiMi Aung to inżynierka i menadżerka projektów w Laboratorium Napędu Odrzutowego Centrum NASA w Pasadenie (JPL). Pracowała m.in. nad systemem łączności radiowej Deep Space Network. Jej historia jest dosyć nietypowa. MiMi przyszła na świat w 1968 roku w Stanach Zjednoczonych. Gdy miała dwa lata, jej rodzina wróciła do ojczyzny - Republiki Związku Mjanmy.
Dziewczyna od wczesnych lat szkolnych przejawiała ogromne zainteresowanie naukami ścisłymi. Jak wspomina, gdy była dzieckiem, często wpatrywała się w gwieździste niebo, zastanawiając się nad tym, czy jesteśmy sami we wszechświecie. - Im mniej masz, tym więcej myślisz o tego typu sprawach - wyznała.
Mimo że jej rodzice nie byli bogaci, postanowili zainwestować w rozwój zdolnej nastolatki. MiMi w wieku 16 lat wyjechała, by kształcić się w liceum w USA. W następnych latach kontynuowała naukę na University of Illinois (studiowała elektrotechnikę). W czasie studiów magisterskich jeden z profesorów opowiedział jej o pracach NASA. Zainspirowało ją to na tyle, że zaczęła starać się, by dołączyć do prestiżowego zespołu. Udało jej się zrealizować ten cel, gdy miała 22 lata.
Jak przyznaje w wielu rozmowach, ogromny wpływ na jej rozwój miała matka - pierwsza Mjanmanka z tytułem doktora nauk matematycznych. To ona nauczyła ją, że nigdy nie należy szukać drogi na skróty. Takie podejście było bardzo pomocne w trakcie prac nad helikopterem Ingenuity.
Dokładnie te słowa powtarzałam sobie, sprawdzając po raz setny wszystkie wyliczenia. Właśnie to: nigdy nie szukaj drogi na skróty. To zdanie jest bardzo mocno związane z całym moim podejściem do nauki. Odziedziczyłam je po mamie, pierwszej Mjanmance z tytułem doktora nauk matematycznych, w dodatku uzyskanym na amerykańskim uniwersytecie. Moja mama była osobą na wskroś logiczną, a przez to spokojną i pewną siebie. Dużo wymagała od innych, choć najwięcej od siebie
- powiedziała w rozmowie z magazynem "Focus".
Może cię także zainteresować: