Lany poniedziałek to tradycja, która już odrobinę zanika, dawniej rzadko komu udawało się przejść przez to święto suchą stopą. Z czasem ze względu na kwestie bezpieczeństwa oraz ład i społeczny porządek zaczęto polewać się symbolicznie. Jaka historia kryje się za tym świętem?
W dawnej Polsce współczesny śmigus-dyngus nazywany był św. Lejka, polewanką, oblewanką lub po prostu oblańcem. Lany poniedziałek zgodnie z historią miał być bardzo mokry i wesoły, ale nie wszystkim było do śmiechu. Duchowni w kronikach wspominają o sądnym dniu, który polegał na oblewaniu wszystkiego i wszystkich. Obficie wodą polewano przede wszystkim panny, zdarzało się, że kobiety były też zanurzane w stawie lub w przerębli. Z czasem lanym poniedziałkiem zajął się nawet synod diecezji poznańskiej, widząc w nim grzeszny podtekst. Działo się to głównie na wsiach, w mieście lany poniedziałek uznawany był raczej za błahostkę.
Śmigus-dyngus w Katowicach w 1993 roku GRZEGORZ CELEJEWSKI
Tradycja związana z lanym poniedziałkiem zakładała polewanie wodą panny, która wyróżniała się urodą. Stary przesąd mówił o tym, że oblanie wodą gwarantowało szybkie zamążpójście. Wierzono, że woda ma wpływ na piękno i płodność. Z czasem ludowe zasady, które uderzały głównie w młode dziewczyny, zastąpiła totalna rewolucja obyczajowa i zaczęto polewać wszystkich bez wyjątku. W latach 90. bardzo popularne było oblewanie wiernych, którzy opuszczali kościoły. Na przystankach autobusowych gromadziły się grupy młodzieży, które korzystając z chwilowo otwartych drzwi w autobusie, serwowały zimy deszcz pasażerom. Nie oszczędzano też osób starszych, droga do kościoła w drugi dzień świąt była prawdziwym wyzwaniem.
Współcześnie podczas śmigusa-dyngusa za oblanie wodą można dostać mandat, zorganizowane grupy z wiaderkami są raczej rzadkością i jeśli już to prowadzą wodne bitwy między sobą. Oblewanie wodą z ulic przeniosło się do domów, a zimny kubeł wody coraz częściej zastępuje flakon perfum. Bardzo popularne są też spotkania rodzinno-towarzyskie, podczas których zamiast polewania sikawką spożywany jest alkohol.
Kiedy jest śmigus-dyngus w tym roku? Lany poniedziałek 2021 wypada 5 kwietnia. W drugi dzień świąt bez obaw można zaplanować spacer lub wyjazd za miasto. Oblewanie przypadkowych osób, które sobie tego nie życzą, jest nie tylko karane mandatem, ale też coraz rzadziej akceptowalne w społeczeństwie. Przy dobrej pogodzie można zorganizować wesołą bitwę wodną we własnym ogrodzie.