Elliot Page pod koniec 2020 roku za pomocą swoich mediów społecznościowych ogłosił, że jest osobą transpłciową. - Cześć przyjaciele, chcę się z wami podzielić informacją, że jestem trans, moje zaimki to on/oni (ang. he/they) i nazywam się Elliot (...). Im bardziej akceptuję to, kim jestem, tym bardziej moje serce rośnie i dzięki temu moje życie rozkwita. Wszystkim osobom transpłciowym, które na co dzień mają do czynienia z prześladowaniem, nienawiścią do siebie, znęcaniem się i groźbą przemocy: widzę was, kocham i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zmienić ten świat na lepsze - napisał wówczas na Instagramie. Kilka miesięcy po tym wyznaniu, Elliot Page zdecydował się na szczery wywiad, którego udzielił magazynowi "Time".
Elliot Page w wywiadzie, który zdecydował się udzielić magazynowi "Time" przyznał, że decyzja dotycząca coming outu była dla niego niezwykle trudna, jednak przyniosła mu ulgę i dużą satysfakcję. Przyznał również, że ogromnym wsparciem była dla niego mama, która akceptuje jego decyzje mimo wychowania w bardzo religijnym domu:
Ostatecznie wstyd i dyskomfort ustąpiły miejsca objawieniu. W końcu udało mi się zaakceptować to, że jestem transpłciowy i mogłem pozwolić sobie w pełni stać się tym, kim jestem (...). Mama chce, żebym był tym, kim jestem i w pełni mnie wspiera. To świadectwo tego, jak ludzie naprawdę się zmieniają.
Aby uzyskać bardziej męski wygląd, aktor zdecydował się również na operację usunięcia piersi. Elliot Page przyznaje również, że chce, aby jego przemiana była inspiracją dla innych osób, które również zmagają się z problemami dotyczącymi tożsamości płciowej:
To całkiem zmieniło moje życie. Dzięki tej operacji poczułem wolność od totalnego piekła, którym było dojrzewanie. Dopiero teraz mogę rozpoznać siebie, gdy patrzę w lustro. Może życie uległo w ten sposób całkowitej transformacji. Tyle energii marnowałem, czując się niekomfortowo w swoim własnym ciele. Teraz mam całą tę energię z powrotem dla siebie.