Niedziela Palmowa to ostatnia niedziela przed Wielkanocą. Jest to święto ruchome, które w tym roku przypada na 28 marca. Tradycja obchodzenia Niedzieli Palmowej sięga XI wieku, a jej obchody przybierały różną formę. Wygląd palm różni się od siebie, ale dla katolików najważniejsze jest wydarzenie biblijne, na którego pamiątkę obchodzone jest to święto. W tym dniu, w kościołach obywa się święcenie symbolicznych palemek, a ornat kapłanów zmienia kolor na czerwony. Symbolizuje on szaty królewskie, a także krew, ogień i miłość.
Niedziela Palmowa 2021. Początek Wielkiego Tygodnia wypada 28 marca
Niedziela Palmowa, podobnie jak reszta obchodów Wielkanocy, jest świętem ruchomym. W 2021 roku katolicy świętują ją 28 marca. W kościołach odbywają się nabożeństwa, podczas których święci się symboliczne palemki. Gorliwi wierni zachowują je przez cały rok, aby podczas kolejnych obchodów Wielkiej Nocy spalić je na popiół i posypać nimi głowę w Środę Popielcową. Organizowane są także procesje, oraz konkursy na najładniejszą i najdłuższą palmę.
)
Niedziela Palmowa to przede wszystkim dzień, w którym święci się palmy. Czasem, są to symboliczne gałązki, ale od lat przybierają także formy ozdobne, bogate w kwiaty z krepiny, wstążki i inne zdobienia. Święto nawiązuje bezpośrednio do wydarzenia biblijnego, którym był wjazd Jezusa do Jerozolimy. Zgodnie z wierzeniami, kiedy Chrystus przyjechał do miasta, czekał na niego tłum wiernych. Szczęśliwi wyznawcy wiwatowali i rozkładali przed nim swoje szaty, a dzieci rzucały przed nim gałązki oliwne. Radosnemu wydarzeniu towarzyszyły okrzyki "Hosanna", co oznacza "Niech żyje!". W zestawieniu z późniejszymi wydarzeniami Wielkiego Tygodnia stanowi to wielki kontrast, podobnie jak czerwone, królewskie szaty, które zwiastują także krew i śmierć.
)
Niedziela Palmowa to zwyczaj z XI wieku. Jakie obchodzono to święto w przeszłości?
Niedziela Palmowa miała zawsze charakter radosny. Uwielbiana głównie przez dzieci, była dniem bogatym w liczne zabawy. Szczególnie na wsiach kultywowano różnego rodzaju konkursy, które urozmaicały niedzielne popołudnie. Oprócz konkurencji, na wyplatanie najdłuższej i najładniejszej palmy, popularne było połykanie tzw. bagniątek. Mowa o baziach, których obecność w żołądku miała być wróżbą zbawienia duszy. Ususzone palmy wkładano za obraz, a świeże i poświęcone służyły do gładzenia zwierząt w gospodarstwie, co gwarantowało urodzaj w nadchodzącym roku.
