Marka zabawek Lottie Dolls, tuż przed Światowym Dniem Zespołu Downa (WDSD), stworzyła i umieściła w swojej ofercie lalkę z zespołem Downa, która została zainspirowana sześcioletnią Rosie Barnett z Wiltshire. W 2020 roku, rodzicie dziewczynki trafili bowiem na pierwsze strony gazet dzięki pełnowymiarowej wersji domku na drzewie Lottie Doll, który wybudowali w swoim ogródku, co zauważone zostało również przez samego producenta zabawek. Z okazji Światowego Dnia Zespołu Downa, właściciele firmy zdobyli się na wyjątkowy gest i stworzyli model lalki zainspirowany sześciolatką.
Lalka nazwana została Rosie Boo na cześć Rosie Barnett z zespołem Downa, a część pieniędzy ze sprzedaży każdej lalki trafi do lokalnej organizacji charytatywnej Andover Twenty1 zajmującej się tą chorobą. Warto również wspomnieć, że do zabawki dołączona została informacyjna broszura o zespole Downa, a lalka ubrana została w różnokolorowe skarpetki, które są symbolem tej społeczności.
Jesteśmy podekscytowani, szczególnie o tej porze roku, że możemy podnieść świadomość na temat zespołu Downa i uczyć dzieci o różnicach, z którymi wiąże się zespół Downa, oraz o tym, co czyni te dzieci wyjątkowymi
- powiedział tata Rosie w rozmowie z agencją informacyjną PA, nie kryjąc wzruszenia.
Dla mnie to jedna z najpotężniejszych rzeczy, jakie odkryliśmy w zabawie lalkami, pozytywny wpływ, który może wzmocnić dzieci, ale także potencjalnie pomóc w ograniczeniu znęcania się poprzez znormalizowanie różnic
- powiedział współzałożyciel Lottie Dolls, Ian Harkin.
Czy prezent spodobał się sześcioletniej Rosie? Wystarczy spojrzeć na jej uśmiech - to mówi samo za siebie.
Źródło: www.standard.co.uk