Mimo złego stanu zdrowotnego księcia Filipa, królowa Elżbieta II ma ogromny powód do radości, gdyż jej wnuczka Zara Phillips urodziła trzecie dziecko. Ku zaskoczeniu wielu internautów, poród nie miał miejsca w prywatnej klinice, a w warunkach domowych. W okolicy była położna, która służyła pomocą Zarze Phillips.
Trzecie dziecko pojawiło się na świecie szybciej, niż wszyscy się tego spodziewali. Zara doznała skurczów poprzedniej nocy, więc znana para zorganizowała opiekę nad córkami. Nie zdążyli jednak dotrzeć do szpitala. Poród w domowych warunkach przebiegł pomyślnie. 39-letnia potomkini brytyjskiej rodziny królewskiej powitała na świecie syna. Urodził się w ostatnią niedzielę, 21 marca. W chwili przyjścia na świat dziecko ważyło nieco ponad 8 funtów. Spełniło się marzenie jej męża, który bardzo chciał mieć syna. Mały chłopiec nazywa się Lucas Philip. To ogromne szczęście dla Zary Phillips, która ma za sobą ciężkie przeżycia, w tym poronienia. Cała rodzina królewska z radością powitała nowego członka rodziny. Mike Tindall przeniósł malucha prosto do salonu, aby w radosnej atmosferze oglądać z nim sport.
Zara Phillips to wicemistrzyni olimpijska i mistrzyni świata w jeździectwie oraz fizjoterapeutka. Uprawiała jeździectwo od 3. roku życia. Uznano ją za najlepszego sportowca brytyjskiego w 2006 roku. Zamiłowanie do tej dziedziny zaszczepili w niej rodzice, którzy również mogą pochwalić się wspaniałymi wynikami. Udziela się charytatywnie, biorąc udział w wydarzeniach sportowych, z których środki przeznaczane są potrzebującym. Zawarła religijny związek małżeński w 2011 z Mikem Tindallem. Ceremonia odbyła się w Edynburgu. Była to pierwsza od 20 lat uroczystość ślubna osoby pochodzącej z rodziny królewskiej w Szkocji. W 2014 roku para powitała pierwszą córkę Mię, a cztery lata później przyszła na świat Lena.