My, Polacy, kochamy tradycje. Każde święta mają swoją własną, tajemniczą księgę przeróżnych zasad, których staramy się przestrzegać. Na wielkanocnym stole nie może zabraknąć jajek, kiełbasy, cukrowego baranka i baby wielkanocnej. I to właśnie ten ostatni element to miód na uszy wszystkich łasuchów. Każda gospodyni ma swoją własną recepturę, którą przekazuje z pokolenia na pokolenie. Skąd wziął się zwyczaj pieczenia tego ciasta?
Zwyczaj wypiekania baby wielkanocnej wziął się już z XVII wieku. Dawniej wierzono, że nieudana babka wielkanocna oznacza brak umiejętności kulinarnych gospodyni. Kobiety wyganiały z kuchni wszystkich mężczyzn, ponieważ tradycja głosiła, że w ich obecności baba nie będzie mogła w spokoju urosnąć. Po upieczeniu kołysano ją jak małe dziecko aż do momentu wystygnięcia. I choć dziś nie w głowie nam ludowe mrzonki, baba wielkanocna wciąż króluje na świątecznych stołach.
Tak jak pisaliśmy, każda gospodyni ma swoją własną recepturę na ten wielkanocny smakołyk. Mimo to zdradzamy jedną z nich dla wszystkich, którzy chcą spróbować swoich możliwości w starciu z domowymi wypiekami.
Składniki:
Zacznij od dokładnego ubicia samych białek. Następnie do osobnej miski daj masło i dokładnie je zmiksuj, dodając powoli żółtka jaj, cukier i wanilię. Przesiej mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia i wsyp do masy. Miksuj aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Sparz migdały i namocz rodzynki a następnie dokładnie je osusz i obtocz w mące. Dodaj wszystko do ciasta i wymieszaj wszystko wraz z pianką z białek. Formę do pieczenia obsmaruj tłuszczem i delikatnie obsyp kaszą manną. Piec ciasto przez 50 minut w temperaturze 180 stopni. Po upieczenia pozostaw babkę w piekarniku aż do ostygnięcia.