Aleksandra Studzińska ma 32 lata i odkąd pamięta, lubiła niezdrowo jeść. Przy wzroście 152 cm ważyła 114,5 kg. Bohaterka jednego z odcinków Dzień Dobry TVN przyznała, że długo robiła dobrą minę do złej gry - ukrywała przed najbliższymi swoje prawdziwe samopoczucie, udawała, że wszystko jest w porządku. Wiele razy podejmowała nieskuteczne próby odchudzania. Jeden impuls sprawił, że Aleksandra Studzińska postanowiła zmienić swoje życie i zawalczyć o zdrowie i zgrabną sylwetkę. Co ją zmotywowało? Jak udało jej się schudnąć 62,5 kg bez ćwiczeń?
Aleksandra Studzińska waży teraz 52 kg. To naprawdę imponująca zmiana. Co ją zmotywowało do rozpoczęcia walki o smukłą sylwetkę. Bohaterka programu Dzień Dobry TVN przyznaje, że zainspirowało ją zdjęcie koleżanki z dawnej klasy, która przeszła podobną metamorfozę.
Aleksandra Studzińska, Dzień Dobry TVN DD TVN/screenshot
Bohaterka programu Dzień Dobry TVN przyznaje, że przed rozpoczęciem diety nie odżywiała się zdrowo. Aleksandra Studzińska przyznaje, że jej zmiana zaczęła się w głowie. Musiała poukładać sobie plan swojego odżywiania od nowa - nauczyć się jeść regularnie i zaczynać dzień od śniadania.
Poznałam sposób, który nauczył mnie przede wszystkim, że mam jeść regularnie, zaczynać od śniadania, bo to był mój faktyczny problem, że zaczynałam dzień od mnóstwa kaw, na obiad był pączek z drożdżówką, a potem nadrabiało się to, że nie zjadłam do południa. Pochłaniałam wszystko, jak leci. Bardzo często jadłam fastfoody i słodycze.
Aleksandra Studzińska, Dzień Dobry TVN DD TVN/screenshot
Pani Ola schudła bez ćwiczeń. W programie wyznała, że kiedyś przez miesiąc chodziła na siłownię, ale nie zauważyła żadnych efektów. Jej sekretem jest tylko zdrowe odżywianie - je regularnie i zwraca uwagę na to, co ląduje na jej talerzu. W diecie pani Oli nie ma miejsca na wysoko przetworzone produkty, choć bohaterka programu przyznaje, że czasem miewa chwile słabości.
Miałam kiedyś epizod w życiu, że przez miesiąc chodziłam na siłownię, ale diety się w ogóle nie trzymałam i po miesiącu sobie odpuściłam, bo ani nie zrzuciłam wagi, ani też nie do końca czułam, że lepiej się czuję.
Zaczęłam jeść regularnie, zwracać uwagę na to co jem. Kalorii naprawdę nie liczyłam. Zwracam uwagę na składy produktów, żeby nie jeść przetworzonego, śmieciowego jedzenia.
Aleksandra Studzińska, Dzień Dobry TVN DD TVN/screenshot
Obecna w programie dietetyczka Anna Radowicka przyznała, że same ćwiczenia nie pomogą nikomu schudnąć. Ważna jest zbilansowana dieta, która stanowi 80 procent sukcesu odchudzania.
Oczywiście, sport to zdrowie i zachęcamy do niego wszystkich, ale jeżeli ktoś chce schudnąć i zaczyna tylko trenować, a ma źle zbilansowaną dietę, to nie uda się, organizm zaczyna się bronić.
Należy jednak pamiętać, że każdy organizm reaguje inaczej. Duży wpływ mają uwarunkowania genetyczne, ale także nasze wcześniejsze nawyki żywieniowe. Restrykcyjne diety mogły rozregulować metabolizm, dlatego proces chudnięcia może być później utrudniony. Dietetyczka zaznacza także, że są osoby, które bez aktywności fizycznej nie schudną w ogóle albo będą chudnąć bardzo powoli.
Aleksandra Studzińska prowadzi również profil na Instagramie, gdzie pokazuje swoją przygodę ze zdrowym stylem życia. Jak sama przyznaje, choć pozbyła się wielu zbędnych kilogramów, nie ma idealnej skóry i ma też rozstępy, o czym napisała w jednym ze swoich postów.
Moja zmiana wizualna trwała ok łącznie mniej więcej 2 lata… natomiast moja zmiana mentalna trwała dłużej, nadal trwa. Nie mam pięknej, gładkiej skory, mam rozstępy i póki co to akceptuje - nauczyłam się tego, uczę cały czas. Nie patrz na kogoś, kto co ma. Spójrz na siebie, popracuj nad tym czego nie chcesz, czego nie akceptujesz, praca nad sobą zawsze wymaga dużo od nas samych, ale jest najbardziej opłacalna
- napisała.