Wiosenne stylizacje to nie tylko kultowe fasony i ponadczasowe płaszcze. W tym roku najbardziej istotną kwestię codziennego outfitu odegrają modne dodatki, które wprowadzą nas w klimaty prawdziwego high fashion. Obuwie to element outfitu, na który powinnyśmy zwrócić szczególną uwagę. Jak to mówią, kwiecień – plecień, a pogoda może być naprawdę różna. Trzeba więc przygotować się na każdą możliwość. Te modele sprawdzą się idealnie w deszczowe dni. Są piękne, funkcjonalne i proste w obsłudze. Czy klasyczne kalosze schowają się w cień?
Brzydka pogoda nie zachęca nas do wiosennych spacerów. Czasami jednak znajdujemy się w sytuacji, w której wyjście z domu nawet w największą ulewę okazuje się być nieuniknione. W takim wypadku pasowałoby zaopatrzyć się w odpowiednie obuwie, dzięki któremu nie tylko ochronimy nasze stopy przed przemoknięciem, ale także stworzymy look godny samej Carrie Bradshaw. Wybrałyśmy dla was trzy modele, dzięki którym deszczowe dni staną się okazją do stworzenia perfekcyjnej stylizacji, wyciągniętej rodem z okładki „Vogue’a”.
Jakiś czas temu kalosze w klasycznym wydaniu były bardzo na topie. I choć dla niektórych z nas ten trend wcale nie minął, projektanci proponują nam świetną alternatywę. Kozaki na trepowanej platformie, bez ocieplenia, przypominające nieco buty do jazdy konnej to hit tego sezonu. Tworzą nam ogromne pole do stylizacyjnego popisu. Zakochały się w nich celebrytki i influencerki na całym świecie, a połączenia, które prezentują na swoich social mediach, wyglądają obłędnie. Nowy model kaloszy można zestawić z sukienką stworzoną z marynarki lub z delikatną sukienką w stylu boho. Możliwości jest wiele, a każda z nas z pewnością dopasuje je do swojego stylu i charakteru.
Klasyczne martensy nigdy nie wychodzą z mody. Ich uniwersalny fason i niesamowicie modny wygląd stały się już utartą zasadą perfekcyjnego look’u. W tym roku stawiamy na masywne buty, często z wykorzystaniem wysokiej platformy. Są na tyle ciepłe, że ochronią nas przed zimnym wiatrem, a przy tym nie będziemy się w nich czuły zbyt „zimowo”. Świetnie sprawdzą się w połączeniu z ramoneską lub trenczem i nie stawiają żadnych granic, jeśli chodzi o strój bazowy. Możemy założyć je do delikatnej sukienki i ponadczasowych jeansów. Niekiedy projektanci decydują się o dodanie do nich małej sakiewki, która ma dopełnić ich modowy charakter.
Zapewne wielu z was białe botki na cienkim, prostokątnym słupku będą kojarzyły się z kiczem. Mimo to radzimy odrzucić swoje sentymenty w kąt, bo te buty to prawdziwa modowa perełka. Dawniej oglądałyśmy je w „Seksie w Wielkim Mieście”, dziś z dumną nosimy je na swoich stopach niczym największe gwiazdy. Tego typu model doskonale dopasuje się do szerokich dzwonów, koszuli i ovesizowej marynarki. W połączeniu ze złotymi dodatkami staną się wisienką na torcie deszczowej stylizacji.