Większość z nas, przychodząc do kogoś w gości, odruchowo zdejmuje buty, nie chcąc brudzić podłogi. Czasem zdarza się jednak tak, że gospodarz nalega, by ich nie zdejmować, a my czujemy się zakłopotani i nie bardzo wiemy, co zrobić. Bywają jednak i takie sytuacje, podczas których gospodarz od razu prosi o zdjęcie butów.
Przeciwnicy zdejmowania butów podczas wizyt u kogoś w domu uważają, że obuwie stanowi część ich stroju. Co więcej, stopy w samych skarpetkach nie prezentują się już tak stylowo, jak w starannie dobranym obuwiu. Twierdzą również, że dbają o czystość swoich butów, więc nie ma mowy o tym, by przysporzyć komuś kłopotu w postaci dodatkowego sprzątania. Natomiast osoby, które są zwolennikami zdejmowania butów uważają, że chodzenie w obuwiu po dworze, a następnie po domu jest niehigieniczne i wnosi do niego brud i zarazki z ulicy.
Otóż podczas wszelkich nieoficjalnych spotkań, takich jak kawa czy oglądanie meczu u znajomych, wchodząc powinniśmy ściągać buty, chyba, że ktoś poprosi, by w nich pozostać. W przypadku nieformalnych spotkań u kogoś w domu, warto pamiętać o doborze odpowiednich skarpetek. Zadbaj o to, by były estetyczne, czyste i absolutnie nie dziurawe. Jeśli zatem przyjdzie do ciebie ktoś na luźne, spotkanie i nie zdejmie butów, a tobie na tym zależy, zawsze możesz kulturalnie go o to poprosić i nie będzie to postrzegane jako faux pas.
Nieco inaczej sytuacja wygląda podczas oficjalnych przyjęć lub imprez, kiedy sytuacja wymaga od nas np. bardziej eleganckiej stylizacji, np. garnituru czy sukienki, które zestawiamy z formalnym obuwiem. W takich momentach gospodarz nie powinien wymagać od gości zdejmowania butów. Zaproszone osoby powinny jednak odpowiednio zadbać o czystość tych butów. Organizując oficjalne przyjęcie, należy się zatem liczyć z tym, że goście pozostaną w butach i w tym wypadku nie wypada prosić o ich zdjęcie.