W nocy z 26 na 27 kwietnia będziemy mogli podziwiać Pełnię Różowego Księżyca. W tym roku naturalny satelita Ziemi będzie wydawał się wyjątkowo duży. Dlaczego po raz kolejny będziemy mieli do czynienia z Superksiężycem? Czym jest Pełnia Różowego Księżyca? Wyjaśniamy.
Widoczny dzisiejszej nocy Księżyc będzie wydawał się naprawdę duży. To dlatego, że w tym okresie roku znajduje się o 157 km bliżej Ziemi niż zazwyczaj. Ponieważ orbita Księżyca nie jest idealnym okręgiem, to Księżyc czasem znajduje się bliżej, a czasem dalej od naszej planety. Księżyc w kwietniową noc osiągnie punkt perygeum, czyli znajdzie się w najmniejszej odległości od Ziemi. Według NASA Księżyc w tym położeniu będzie dla obserwatorów o jakieś 14 proc. większy i będzie świecił o 30 proc. jaśniej.
Księżyc osiągnie pełnię o 5.33, jednak w Polsce nie zobaczymy go w całej okazałości. Na polskim niebie będzie widoczny od 18:59 do 5:19, czyli zniknie nam z oczu, zanim dojdzie do pełni.
Jeśli nastawiłaś się na obserwowanie różowego księżyca, to niestety musimy cię rozczarować - tarcza Srebrnego Globu nie zmieni dziś koloru na różowy. Nazwa Pełnia Różowego Księżyca pochodzi z kultury Indian, którzy określali tak kwietniową pełnię ze względu na kolor kwitnących wówczas kwiatów. Inne określenia tego zjawiska to Pełnia Kiełkującej Trawy, Jajeczna Pełnia lub Rybna Pełnia Księżyca.
Indianie uważali, że kwietniowy księżyc w pełni ma w sobie magiczną moc i duży wpływ na samopoczucie. Jeśli również wierzysz we wpływ faz księżyca na człowieka, to powinnaś wiedzieć, że kwietniowa pełnia w Skorpionie będzie wyjątkowa. Teraz poczujesz przypływ energii i odwagi. Staniesz się pewna siebie. Uważaj jednak, żeby nie przerodziło się to w pychę. Niektóre osoby w czasie pełni mogą jednak czuć się podirytowane, stać się kłótliwe i mieć problem z zapanowaniem nad emocjami.