Za każdym razem, kiedy wyjeżdżasz gdzieś na weekend upychasz niepotrzebne ubrania na wypadek, gdyby mogły się przydać, a po powrocie do domu okazuje się jednak, że większości rzeczy to był tylko zbędny balast? To popularniejszy problem, niż mogłoby się wydawać. Właśnie dlatego przedstawiamy pięć prostych porad, które ułatwią ci spakowanie się na krótki, weekendowy wyjazd.
Małe walizki tzw. kabinówki wbrew pozorom są całkiem pakowne i zupełnie wystarczające na 2-3 dniowe wyjazdy. Dlaczego warto mieć tego typu torbę i korzystać z niej podczas krótkich wycieczek? Sprawdza się tu bowiem psychologia, że mając mniejszą przestrzeń do zagospodarowania, minimalizujemy ilość zabierania niepotrzebnych rzeczy.
Wiele osób twierdzi, że robienie listy na tak krótki wyjazd jest niepotrzebne. Nic bardziej mylnego! Jeśli masz problemy z pakowaniem, powinna być to dla ciebie obowiązkowa czynność przed każdym wyjazdem. Spisz taką listę na kilka dni przed planowanym wyjazdem i wróć do niej dzień przed podróżą, ponownie ją modyfikując. Dzięki temu nie tylko unikniesz zabierania ze sobą zbędnych rzeczy, lecz także nie zapomnisz o najistotniejszych elementach.
Najlepszym rozwiązaniem jest wcześniejsze ustalenie stylizacji na każdy dzień - wówczas zabierzesz tylko niezbędne ubrania i dodatki. Drugą opcją jest zabranie takich elementów odzieży, które wzajemnie ze sobą współgrają, dzięki czemu można je miksować na kilka sposobów i tworzyć różne stylizacje.
Kostka jest najczęstszym sposobem składania ubrań, jednak niekoniecznie sprawdza się ona podczas pakowania na wyjazd. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest rolowane odzieży, dzięki czemu zajmuje ona mniej miejsca pozwalając zaoszczędzić nieco przestrzeni w walizce.
Dwu czy nawet trzydniowy wyjazd nie wymaga od specjalnych zakupów czy zabierania ze sobą niezliczonej ilości bagaży. Nie ma zatem sensu upychanie dodatkowych koszulek, butów czy dodatków "na wszelki wypadek", jeśli spakowałaś się rozsądnie z pomocą listy i ustaliłaś stylizacje na każdy dzień. Pamiętaj, że 90 proc. rzeczy, które najczęściej pakujemy z myślą, że "mogą się przydać", nigdy się nie przydają.