Angelina Jolie wzięła udział w odważnej sesji zdjęciowej. Zdjęcie z pszczołami zaskoczyło internautów

Angelina Jolie wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "National Geographic". Od słynnej aktorki wymagało to naprawdę sporo odwagi. Na fotografii zamieszczonej w mediach społecznościowych gwiazda pozuje z... żywymi pszczołami. Owady pokrywały jej ciało przez 18 minut - nie było tutaj mowy o fotograficznym tricku czy działania photoshopa. Aktorkę wysmarowano feromonem.

20 maja obchodzony jest Światowy Dzień Pszczół. To właśnie z tej okazji Angelina Jolie wzięła udział w wyjątkowej sesji zdjęciowej dla magazynu "National Geographic". Aktorka od lat zaangażowana jest w działania wielu organizacji, a teraz wspiera inicjatywę "Kobiety dla pszczół". W opisie akcji, którą wspiera gwiazda, czytamy: 

Angelina Jolie od dawna jest zaangażowana w działania UNHCR jako specjalny wysłannik, a teraz współpracuje również z UNESCO i Guerlain nad inicjatywą "Kobiety dla pszczół", która ma na celu zbudowanie 2500 uli i odnowienie populacji 125 milionów pszczół do 2025 roku - przy jednoczesnym szkoleniu i wspieraniu 50 kobiet pszczelarzy. Aby promować inicjatywę z okazji Światowego Dnia Pszczół, we współpracy z @natgeo, Angelina chciała wykonać portret w towarzystwie pszczół.

Jeśli masz złe doświadczenia z pszczołami albo alergię, na wstępie ostrzegamy: to zdjęcie może być dla ciebie szokiem. 

Angelina Jolie pozuje z pszczołami. Szokująca sesja na rzecz ochrony owadów 

Angelina Jolie wraz z twórcami tej wyjątkowej sesji zdjęciowej podzieliła się szczegółami z planu. Sesja nie należała do prostych. Trzeba było wybrać odpowiednią rasę pszczół, użyć specjalnych feromonów, a cała ekipa - poza modelką - musiała być ubrana w ochronne kombinezony. Angelina Jolie pozowała nieruchomo przez 18 minut. 

Wykorzystaliśmy włoskie pszczoły, które pszczelarz Konrad uspokajał przez cały czas trwania sesji. Wszyscy na planie, oprócz Angeliny, musieli być w kombinezonach ochronnych. Musiało być cicho i dość ciemno, aby pszczoły miały spokój. Angelina stała idealnie nieruchomo, pokryta pszczołami przez 18 minut, nie będąc użądlona ani razu

- zdradził autor fotografii Dan Winters.

 

Aktorka zdradziła, jak wyglądały jej przygotowania do sesji:

To było takie zabawne być we włosach i makijażu i nacierać się feromonami. Wcześniej przez trzy dni nie mogłam brać prysznica, ponieważ powiedzieli mi, że jeśli mamy te wszystkie różne zapachy, szamponów, perfum i innych rzeczy, pszczoła nie wie, kim jesteśmy. 
 

Angelina Jolie podzieliła się powodem wzięcia udziału w akcji

Angelina Jolie została mianowana "matką chrzestną" akcji "Kobiety dla pszczół" - programu UNESCO, którego celem jest szkolenie i wspieranie kobiet pszczelarzy na całym świecie. W wywiadzie aktorka zdradziła, dlaczego przyłączyła się do akcji: 

Tak bardzo martwimy się o to na całym świecie i tak wielu ludzi czuje się przytłoczonych złymi wiadomościami, a jest to jeden [problem], z którym możemy sobie poradzić.

Pamiętajmy, że pszczoły są nieodłącznym elementem ekosystemu. Główną rolą, jaką pełnią te wyjątkowe owady jest zapylanie roślin. Bez pszczół i innych zapylaczy ludzie mieliby marne szanse na przeżycie. Nie byłoby warzyw, owoców, orzechów, ani aromatycznych ziół.

Więcej o: