Natalia Siwiec zdradza sekret swojej diety. "Jem jak szalona", "I nawet czasem ugryzę kebaba"

Natalia Siwiec zapewnia, że "nie ma świra na punkcie przestrzegania diety". - Słodkie na przemian ze słonym. I nawet czasem ugryzę kebaba. Na moje szczęście mam takie dni bardzo rzadko - wyznała modelka.

O Natalii Siwiec zrobiło się głośno osiem lat temu, kiedy to nieznana do tej pory szerokiej publiczności fotomodelka została okrzyknięta Miss Euro 2012. Od tego czasu Natalia nie zwalnia tempa i cały czas rozwija swoją karierę. Ma na swoim koncie nie tylko liczne sesje zdjęciowe, ale także rolę filmową - Siwiec zagrała w filmie "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" w reżyserii Macieja Kawulskiego. Poza tym celebrytka aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Obecnie jej profil na Instagramie obserwuje ponad 1,3 mln osób.

Zobacz wideo Fryzjerka była zaskoczona wyglądem włosów Siwiec:

Natalia Siwiec: Jem jak szalona

Niedawno Natalia Siwiec zorganizowała na swoim profilu na Instagramie serię pytań i odpowiedzi. Jej rozmowa z obserwatorami dotyczyła tematu odżywiania. Jak Natalii udaje się zachować bardzo szczupłą sylwetkę? Okazuje się, że modelka nie przestrzega żadnej restrykcyjnej diety. - Jem jak szalona - zapewniła swoich obserwatorów.

Co ciekawe, modelka ogranicza się do dwóch posiłków dziennie. - Późne śniadanie i obiadokolacja. Wtedy czuję się najlepiej. Pomiędzy jem jakieś przekąski. Nie odmawiam sobie jednak, jak mam ochotę zjeść coś słodkiego i nie mam świra na punkcie przestrzegania diety - wyznała.

"Nawet czasem ugryzę kebaba"

Gwiazda zdradziła także, że czasami zdarza jej się jeść kebaby.

Słodkie na przemian ze słonym. I nawet czasem ugryzę kebaba. Na moje szczęście mam takie dni bardzo rzadko. Przez to, że kilka lat zmieniałam dietę na zdrowszą, najczęściej sięgam jednak po zdrowe jedzenie (orzechy, daktyle, ogórki kiszone, kapustę kiszoną)

 - wyznała Siwiec. 

Może cię także zainteresować:

Więcej o: