Jarosław Kaczyński był jednym z gości Zjazdu Republikańskiego w Warszawie, na którym wygłosił m.in. swoje przemówienie. - Cieszę się z tego spotkania, cieszę się z jego liczebności. Byłem tutaj tydzień temu, bo się pomyliłem i z przerażeniem patrzyłem na pustą salę, ale jest dobrze, bardzo dobrze (...). Republikanizm to odwoływanie się do wspólnoty, a dokładnie do różnych wspólnot, tych mniejszych i tej największej globalnej, wspólnoty narodowej, która jak zwykle, chociaż nie zawsze, jest tożsama, przynajmniej w pewnej mierze, ze wspólnotą państwową - mówił prezes PIS. Jednak to wcale nie jego obecność czy przemówienie wzbudziło największe zainteresowanie, a "wpadka stylizacyjna", którą tego dnia zaliczył.
Jarosław Kaczyński nie przykłada raczej większej wagi do swojego wyglądu, a jego wybory odzieżowe były już wcześniej tematem żartów w sieci. Tym razem jednak, prezes PIS zaliczył wpadkę, która szerokim echem odbiła się w Internecie. Otóż Jarosław Kaczyński przyjechał na Zjazd Republikanów w dwóch różnych butach.
Zdjęcie ekspresowo obiegły media społecznościowe, a internauci oraz internautki nie szczędzą uszczypliwych komentarzy:
Prezes Kaczyński chciał w ten sposób pokazać, że ma wiele par butów i dzięki temu należy do klasy średniej.
Tak to jest. Nie miał kto podpowiedzieć.
Uważam, że to nie jest śmieszne! To jest TRAGICZNE! To sygnał, że z jego psychiką jest bardzo źle!
Trendsetter. Teraz się nosi skarpetki o różnych kolorach, niedługo na wybiegach będą 2 różne buty.
On chce kraj reformować, chce być "zbawcą narodu", jak on nawet butów nie może dopasować, to jest dramat dla Polski że ktoś taki rządzi Państwem.
Przecież on cały czas myśli, żebyście mieli dobrobyt, pokój, poważanie wśród sąsiadów, to co będzie jeszcze o butach i myciu zębów myślał.
Ktoś może powiedzieć, że to trendsetter, kubista, impresjonista, ale ja podejrzewam, że ten komuszek jest po prostu zdrowo pie****nięty.
O jak nogi Chucka Norrisa. Jedna je prawo, a drugo sprawiedliwość…