Meghan Markle i książę Harry w styczniu 2020 roku zdecydowali się zrezygnować obowiązków, które dotyczą wysokich rangą członków rodziny królewskiej. Wówczas wraz z synem wyprowadzili się ze zjednoczonego królestwa i zamieszkali w Kanadzie, a następnie w USA. Po pewnym czasie na jaw zaczęły wychodzić informacje, że ich życie w rodzinie królewskiej odbiegało od tego, co widać było podczas publicznych wystąpień. Oliwy do ognia w relacjach z innymi członkami rodziny królewskiej dolał wywiad, który Meghan i Harry udzielili wywiadu Oprze Winfrey, gdzie zarzucili rodzinie królewskiej rasizm względem ich nienarodzonego wtedy syna, a także brak pomocy psychicznej dla księżnej Sussex, która jak przyznaje, cierpiała na depresję.
W którymś momencie pomyślałam: nie mogę się już czuć bardziej samotna (…) Po prostu nie chciałam już żyć. Miałam samobójcze myśli. Wydawało mi się, że to rozwiązałoby wszystko dla wszystkich.
Nie chciałam już żyć. To było tak jasne dla mnie, tak prawdziwe i tak przerażające. To była ciągła walka.
- mówiła Meghan Markle w wywiadzie.
Burzliwa relacja Meghan Markle i księcia Harry'ego z rodziną królewską oraz ich decyzja o wyprowadzce z Wielkiej Brytanii stała się inspiracją do filmu, który już wkrótce ujrzy światło dzienne. Obecnie uwaga skupia się na zwiastunie, który pojawił się w sieci i niestety nie spodobał się internautkom oraz internautom. W komentarzach, które pojawiają się w Internecie nie brak słów krytyki:
Śmieszny scenariusz, zbyt dramatyczne głosy, niezręczne i fałszywe wyrazy twarzy.
O mój Boże… nie mogę przestać się śmiać. Myślałem, że to żart, a potem zdałem sobie sprawę, że to właściwie film… co rozśmieszyło mnie jeszcze bardziej…
Ten zwiastun wprawia mnie w zażenowanie. Z drugiej strony, zastanawiam się, jak aktorzy przeszli przez to bez śmiechu
Gra aktorska okropna, fabuła żałosna
- czytamy.
Źródło: dailymail.co.uk