Monika Richardson zmienia nazwisko. Powód może wydawać się niedorzeczny

Monika Richardson udzieliła niedawno wywiadu na temat swoich nazwisk. Okazuje się, że dziennikarka miała dwa powody, aby wrócić do nazwiska swojego pierwszego męża. Zwłaszcza ten drugi może zaskoczyć wiele osób.

Niedługo po rozstaniu ze Zbigniewem Zamachowskim dziennikarka przestała używać jego nazwiska. Obecnie posługuj się tym, które należy jej pierwszego męża - Willa Richardsona. Zmieniłam nazwisko na Richardson. Oczywiście zrobiłam to nieoficjalnie, ale noszę się z tym, żeby zrobić to już oficjalnie. Nawet nie wiem, czy to jest możliwe, to chyba trzeba w urzędzie stanu cywilnego zrobić - powiedziała dziennikarka w rozmowie z portalem "Jastrząb Post".

Zobacz wideo Richardson o zabiegach medycyny estetycznej:

Monika Richardson zmienia nazwisko. "Noszę je za zgodą pierwszego męża"

Dlaczego Richardson zdecydowała się na ten krok? - To jest nazwisko, które przyniosło mi sławę, to jest nazwisko, które ludzie pamiętają z programu "Europa da się lubić". To jest nazwisko, które noszę za zgodą mojego pierwszego męża, więc myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby do tego nazwiska wrócić teraz oficjalnie - wyjaśniła. 

"Numerolożka mi powiedziała, że z tym nazwiskiem wiążą się pewne konsekwencje"

Jednak za decyzją dziennikarki stoi coś jeszcze. Okazuje się, że przed konsekwencjami, jakie mogą być związane z nazwiskiem "Zamachowska" przestrzegała kiedyś panią Monikę... numerolożka.

Jak zaczęłam być Zamachowską, to numerolożka mi powiedziała, że z tym nazwiskiem wiążą się pewne konsekwencje. One nie są zbyt pozytywne. W skrócie - sprowadzały się do tego, że ja zawsze jako Zamachowska miałam grać w życiu drugie skrzypce. To nie jest moja natura. To nie znaczy, że ja mam teraz pomysł na to, aby być taką kontrolującą postacią znowu, ale chciałabym dostać to moje życie z powrotem. Jeżeli stworzę z kimś związek, to chciałabym, aby to był związek partnerski. I w związku z tym to nazwisko będzie nam przeszkadzało

- zdradziła dziennikarka w tym samym wywiadzie.

Może cię także zainteresować:

Więcej o: