Zgodnie z oświadczeniem opublikowanym w czwartek na Armija Inform, serwisie oficjalnej agencji informacyjnej Ministerstwa Obrony Ukrainy, kobiety z tamtejszych sił zbrojnych będą maszerować w szpilkach podczas parady z okazji 30. rocznicy niepodległości. Żołnierki trenują dwa razy dziennie i jak powiedział zadowolony z siebie major Eugene Balabuszka, "robią postępy".
To trochę trudniejsze niż w butach wojskowych, ale się staramy
- mówiła z kolei serwisowi jedna z żołnierek.
Po tym, jak zdjęcia pojawiły się na rządowej stronie, Elena Kondratiuk, wiceprzewodnicząca ukraińskiego parlamentu, zaapelowała do ministra obrony Andrieja Tarana, żeby zrezygnował z tego elementu stroju.
Poparły ją także Olga Stefaniszyna, wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ukrainy; Marina Łaziebna, minister polityki społecznej; Julia Łaputina, minister ds. weteranów; i Katarzyna Lewczenko, pełnomocnik rządu ds. polityki płci. Wspólnie wydały oświadczenie krytykujące decyzję Ministerstwa Obrony.
Buty na obcasie są niekompatybilne z umiejętnościami żołnierek, a wymaganie pruskiego kroku defiladowego w takich butach jest umyślnym uszczerbkiem na ich zdrowiu
- pisały.
Celem każdej parady wojskowej jest zademonstrowanie zdolności wojskowych armii. Nie powinno być miejsca na stereotypy i seksizm
- dodały.
W odpowiedzi na krytykę Ministerstwo Obrony opublikowało na swoim profilu na Facebooku kolejną serię zdjęć, tym razem żołnierek z innych armii, których elementem ubioru są buty na obcasie. Stefaniszyna wraz z innymi kobietami, które podpisały oświadczenie, zauważyła, że choć armie niektórych państw członkowskich NATO posiadają buty na obcasie jako część munduru kobiet, nie są one noszone podczas defilad. Argumenty chyba przekonały resort.
Po wysłuchaniu sugestii kadetek, które aktywnie uczestniczyły w rozmowie, minister obrony Ukrainy polecił zastępcy rozważenie możliwości zakupu wymaganej liczby próbek eksperymentalnych modeli butów, specjalnie na paradę rocznicową. Nowe, ulepszone buty powinny być bardziej ergonomiczne i wykonane w jak najkrótszym czasie
- możemy przeczytać w najnowszym oświadczeniu. Dodano także, że "dla kierownictwa resortu obronnego to dobra okazja, żeby pokazać społeczeństwu, że troska o wojskowych należy do priorytetów".