W sierpniu wypada 24. rocznica śmierci księżnej. Diana zmarła 31 sierpnia 1997 roku na skutek poważnych obrażeń poniesionych w czasie wypadku samochodowego. Jej kierowca straciła kontrolę nad pojazdem i wpadł na słup znajdujący się na autostradzie. Lekarze wiele godzin walczyli o życie księżnej. Nie udało im się jednak jej pomóc. Diana zmarła kilka godzin po wypadku z powodu krwotoku wewnętrznego.
Niedawno przyjaciel księżnej opowiedział o ostatniej rozmowie telefonicznej, którą przeprowadził z księżną. Odbyła się ona kilka godzin przed jej śmiercią. Jak poinformował magazyn "People" Richard Kay był ostatnią osobą, z którą Diana rozmawiała telefonicznie. O czym mówiła przed śmiercią? - Rozmawiałem z nią tamtej nocy. Policja poinformowała, że ostatni telefon, który wykonała Diana był do mnie - zdradził mężczyzna.
Jak wyznał Kay, mimo że Diana czuła się szczęśliwa w tym czasie, nie mogła doczekać się nowego rozdziału w swoim życia. - Chciała spróbować od nowa i zacząć robić coś zupełnie innego - zdradził przyjaciel księżnej. Poza tym chciała jak najszybciej wrócić do Wielkiej Brytanii, by zobaczyć swoich synów.
Księżna Diana 1 lipca obchodziłaby 60. urodziny. Z tej okazji na terenie pałacu Kensington przygotowano uroczyste obchody, podczas których odsłonięto pomnik upamiętniający księżną Walii. W uroczystości wzięli udział między innymi synowie Diany - Harry i William. Pomnik jednak nie wszystkim przypadł do gustu. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym artykule:
Może cię także zainteresować: