Doradca MEN, Paweł Skrzydlewski w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" omówił plany ministerstwa na rok szkolny 2021/2022. A te zawierają m.in. walkę z "zepsuciem duchowym kobiet" i "ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich". Trzaskowska w odpowiedzi na kontrowersyjne słowa doktora filozofii zamieściła w internecie dosadną grafikę.
Znana ze swoich działań społecznych, zwłaszcza na rzecz kobiet i edukacji, Trzaskowska podkreśliła, jak ważną rolę w polskim społeczeństwie odgrywają kobiety, a także merytorycznie wyjaśniła, z czego wynika ich niechęć do posiadania dzieci.
Z opublikowanej przez nią grafiki wynika, że ponad połowa Polek "uważa, że Polska nie jest dobrym krajem do tego, by zakładać rodzinę i być matką". Jako powody tego stanu rzeczy wymienione są m.in. zbyt niskie zarobki, strach przed niepełnosprawnością dziecka i brak pomocy ze strony kraju w jego wychowaniu, a także obawa przed rezygnacją z pracy.
- Wydaje mi się, że niektórzy z naszych rządzących teleportowali się ze średniowiecza… - zaczęła opis pod postem Małgorzata Trzaskowska.
Kobiety stanowią 52% ludności w Polsce. Poziomem wykształcenia i kompetencji nie ustępujemy mężczyznom. Posiadanie dobrej pracy jest ważnym aspektem życia dla 84% Polek (i 78% Polaków)
- napisała dalej. Zaznaczyła także, że to właśnie kobiety mają decydujący głos w rodzinach, w kwestiach zakupów codziennych, ale też funkcjonowania czy zakupu domu, mieszkania, sprzętów, wakacji itd.
Ponadto zwróciła też uwagę na ogólnoświatowy trend, świadczący o coraz mocniejszej pozycji kobiet na świecie. Według szacunków do 2028 roku to właśnie one mają decydować o wydatkowaniu 75% środków przeznaczonych na konsumpcję w skali globalnej.
- Kluczowymi obszarami do rozwoju w kraju są dla Polek: zdrowie, gospodarka, praca, nadążającą za światem edukacja… tymczasem nasze Ministerstwo Edukacji woli koncentrować się na „niewieścich cnotach". HALO! TU XXI. WIEK! - zakończyła zbulwersowana.