Sarah Ferguson od czasu rozwodu z księciem Andrzejem w 1996 roku, do którego doprowadził jej głośny romans z finansistą, Johnem Bryanem, nie wdała się w żaden poważny związek. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "People" księżna Yorku zdradziła jednak, że nareszcie jest gotowa, by zacząć od nowa. I jak donoszą zagraniczne media, wszystko wskazuje na to, że nareszcie jej się to udało.
Australijski magazyn "New Idea" opublikował na swoich łamach zdjęcia Ferguson w towarzystwie znanego aktora, Colina Firtha. Jak donosi informator magazynu, para miała się poznać, by rozpocząć pracę nad wspólnym projektem. Fergie, jako ekspertka od monarchii brytyjskiej, ma pomóc Firthowi w zrealizowaniu filmu o życiu męża królowej Wiktorii, księcia Alberta.
Ceniony aktor znany z takich hitów, jak "Briget Jones", czy "Duma i uprzedzenie" miał oczarować Ferguson już na pierwszym spotkaniu. - Omal nie umarła z ekscytacji – zawsze była w nim szaleńczo zakochana – donosi informator, cytowany przez magazyn "New Idea". I jak dodaje, zainteresowany współpracą Firth ma już badać lokalizacje pod film.
Colin ma świetne poczucie humoru, a Fergie uwielbia się śmiać. To może być początek pięknego związku. Beatrycze i Eugenia są świadome zalotów mamy i bardzo jej kibicują. Fergie zasługuje na każde szczęście
– mówi tajemnicze źródło.
Zdobywca Oscara dwa lata temu zakończył związek z żoną Livią Giuggioli, z którą wziął rozwód po 22 latach małżeństwa.