O rozpadzie relacji zazwyczaj nie przesądzają pojedyncze zdarzenia. I jak przypomina jedna z teorii psychologa Johna Gottmana, wpływają na to codzienne zachowania partnerów.
John Gottman to psycholog specjalizujący się w terapii małżeństw. Wraz z żoną stworzył poradnię Gottman Institute. Placówka skupia się na terapii par. Warto wspomnieć, że Gottman jest autorem wielu książek poradniczo-psychologicznych, w tym kilku wydanych również w Polsce (m.in. "Siedem zasad udanego związku" oraz "10 sposobów, które pomogą naprawić nasze małżeństwo").
Psycholog stworzył teorię także teorię "Czterech jeźdźców Apokalipsy". Opisał w niej cztery sygnały, które zapowiadają zbliżający się rozpada relacji lub rozwód. Każdy z jeźdźców to jakieś zachowanie, które może wskazywać, że relacja nie jest udana. Oto wskazane przez psychologa sygnały, które powinny budzić niepokój.
W udanych związkach partnerzy wyjaśniają sobie wszelkie nieporozumienia. Ciche dni nie są niczym dobrym, gdyż problemy nie rozwiązują się same. To powód do niepokoju, jeśli zdarzają się w relacji bardzo często.
Jeśli twój partner deprecjonuje cię i staje się dominujący, możesz odczuć, że czuje się od ciebie lepszy. Pogardliwy ton to zdaniem Gottmana "pocałunek śmierci" dla związku. Ciągła zjadliwość wskazuje na traktowanie partnera z góry. A tego zdrowa relacja nie jest w stanie przetrwać.
To zły znak, jeśli któraś ze stron każdą wypowiedź partnera odbiera jako atak. Nawet jeśli coś nie wyszło przez błąd drugiej osoby, warto pamiętać, że i tak boryka się już ona z poczucie winy. Obwinianie i postawa obronna nie pomagają. Co więcej, jeszcze bardziej szkodzi. I jak zaznacza Gottman, budowanie związku bez wzajemnego wsparcia nie daje mu szans na przetrwanie.
Czwarty jeździec to nieustanna krytyka. Jeśli jest obecna w związku, oznacza to, że relacja prawdopodobnie nie przetrwa na dłuższą metę. Należy jednak zaznaczyć, że istnieje ogromna różnica między zwrócenie uwagi na pewne kwestie partnerowi a nieustanną krytyką.
Może cię także zainteresować: