Fani nie kryją rozczarowania nową obsadą "The Crown". Królową Elżbietę zagra aktorka z "Harry'ego Pottera". "Nie, proszę, tylko nie ona"

W nowym sezonie "The Crown" zobaczymy zupełnie nową obsadę. Część odtwórców głównych ról została już ujawniona i po raz kolejny wzbudziła spore kontrowersje. Fani są szczególnie rozczarowani nową odtwórczynią roli królowej Elżbiety. Wcieli się w nią znana z "Harry'ego Pottera" Imelda Stauntion.

"The Crown" opowiadający o życiu brytyjskiej monarchii zadebiutował na Netflixie w 2016 roku. Serial szybko stał się jednym z największych hitów platformy, zyskując pokaźne grono fanów na całym świecie, którzy z zapartym tchem śledzą każdą wzmiankę na temat nowego sezonu. Ogłoszona przez produkcję najnowsza obsada serialu wzbudziła jednak mieszane uczucia.

Zobacz wideo

"The Crown". Aktorka z "Harry'ego Pottera" w roli królowej Elżbiety

Akcja nowego sezonu ma rozgrywać się parę lat po wydarzeniach z ostatniego odcinka, dlatego, by zachować autentyzm postaci, po raz kolejny zostanie wymieniona cała obsada kultowej produkcji. I tak w nowym sezonie serialu zobaczymy Elizabeth Debicki w roli księżnej Diany, Dominica Westa, jako księcia Karola, czy znanego z "Dwóch Papieży" Jonathana Pryce w roli księcia Filipa. Największe kontrowersje wzbudził jednak wybór nowej odtwórczyni roli królowej Elżbiety. Wcieli się w nią znana z "Harry'ego Pottera" Imelda Stauntion. Aktorka w kultowej serii o czarodzieju odgrywała rolę jednej z najbardziej irytujących i znienawidzonych przez fanów postaci, Dolores Umridge.

- Od samego początku uwielbiałam oglądać "The Crown". Jako aktorka z przyjemnością obserwowałam, jak zarówno Claire Foy, jak i Olivia Colman wnoszą coś specjalnego i wyjątkowego do scenariuszy Petera Morgana. Jestem naprawdę zaszczycona, mogąc dołączyć do tak wspaniałego zespołu i doprowadzić „The Crown" do finału - wyznała aktorka, komentując swój angaż do nowej roli. 

Fani produkcji mają jednak mieszane uczucia, a część z nich otwarcie przyznaje, że aktorka kojarzy im się tylko i wyłącznie z czarnym charakterem, co znacząco utrudni im odbiór jej nowej roli.

O nie, tylko nie Dolores Umbridge
Nie wiem, czy będę w stanie oddzielić postać Dolores Umbridge od aktorki
Nie, proszę, tylko nie ona
Dla mnie to nie zadziała, na zawsze pozostanie irytującą Dolores
Nadal widzę ją jako Dolores Umbridge a nie królową Elżbietę

- pisali rozczarowani fani, pod pierwszym oficjalnym zdjęciem Stauntion w roli królowej Elżbiety. Wśród komentujących znalazło się też jednak grono fanów aktorki, którzy wierzą, że stworzy ona najbardziej przekonującą postać królowej.

 
Więcej o: