800 złotych za dzień wakacji nad morzem? "Nie wiem skąd takie ceny na paragonach"

Artykuł na temat cen nad polskim morzem wywołał zagorzałą dyskusję w mediach społecznościowych. Oto najciekawsze opinie czytelników, które pojawiły się po publikacji tego materiału.

Artykuł, który ukazał się na naszym serwisie Edziecko.pl, wzbudził ogromne zainteresowanie. Dotyczył on cen nad Bałtykiem. Czytelniczka, pani Dagmara, zdradziła, że dziennie wydawała tam 800 złotych. - Nie szastaliśmy pieniędzmi na prawo i lewo, jednak chcieliśmy zapewnić dzieciom nieco typowo wakacyjnych atrakcji. To ich jedyny wyjazd w tym roku, trochę czasu spędzą jeszcze u dziadków, zależało nam więc, żeby dobrze się bawiły nad morzem - napisała czytelniczka. 

Zobacz wideo Sprytna wyprawa na plażę:

"Nie wiem skąd ludzie biorą te paragony"

Artykuł wywołał zagorzałą dyskusję. Pod postem na Facebooku pojawiło się ponad 600 komentarzy. Zdecydowana większość osób nie zgadza się ze stwierdzeniem, że wszystko nad polskim morzem jest obecnie takie drogie. Oto najpopularniejsze komentarze, które pojawiły się pod artykułem:

Byłem tydzień w Międzywodziu i wiem, co ile kosztuje. Nie wiem skąd ludzie biorą te paragony.
Wróciłam właśnie z Dźwirzyna. Jadłam rybki w małych smażalniach, degustowałam tamtejsze piwa, ponadto kupowałam warzywa i owoce na ulicznych straganach i stwierdzam, że ceny w Bielsku-Białej i okolicach są wyższe niż w nadmorskiej miejscowości, w której byłam.
Wyspa Sobieszewska - normalne ceny. Bez tłumów. Nie wiem, skąd takie ceny na paragonach.
A w pięknym Ustroniu jest tanio, polecam! 

"Jest bardzo drogo"

Co ciekawe, pewna czytelniczka wyłamała się i zgodziła się z autorką listu. Zdradziła także, ile musiała ostatnio zapłacić za obiad w Pogorzelicy. 

4 razy dorsz plus frytki i 4 napoje. 190 złotych w Pogorzelicy. 3 porcje szaszłyka z dodatkami plus 3 napoje 200 złotych. Jest bardzo drogo

- napisała pod postem. 

Może cię także zainteresować:

Więcej o: