Kate Middleton w przeciwieństwie do Meghan Markle doskonale odnalazła się w roli księżnej. Żona przyszłego następcy tronu podbiła serca nie tylko Brytyjczyków, ale i samej królowej Elżbiety. To właśnie Kate uważa się za jej największą podporę, zwłaszcza po śmierci księcia Filipa. Mieszkańcy Wysp już wtedy nazwali ją zresztą "skałą, na której zbudowana zostanie monarchia przyszłości".
- Kate stała się jednym z najbardziej zaufanych sojuszników i powierników Jej Królewskiej Mości — mówi "The Sun" osoba z bliskiego otoczenia rodziny królewskiej. – Często rozmawiają, a Kate stała się powierniczką królowej, która podziwia jej poświęcenie i pełen godności wdzięk, które przyniosły rodzinie wiele korzyści. Królowa zwróciła też uwagę na sposób, w jaki Kate odegrała rolę mediatora pomiędzy Harrym i Williamem na pogrzebie księcia Filipa, skłaniając ich do serdecznej rozmowy pomimo miesięcy separacji. To było niezwykłe - donosi informator.
Jak ustalił magazyn, zgodnie z wolą królowej to właśnie Kate ma przejąć większość obowiązków Harry'ego. Już w październiku księżna obejmie patronatem angielski Związku Rugby, a także Ligę Rugby, nad którymi to właśnie Harry sprawował do tej pory opiekę. Miały być to zresztą ulubione organizacje niepokornego księcia.
- To ulubione patronaty Harry’ego, które desperacko chciał zatrzymać mimo przeprowadzki do Ameryki. Królowa, przekazując je Kate, pokazała Harry’emu, że nie może jej zastraszyć. Pokazała tym samym, że to właśnie Kate jest jej prawą ręką - mówi osoba z pałacu, odnosząc się przy tym do pogłosek na temat wydania planowanej przez Harry'ego książki, w której po raz kolejny miałby uderzyć w rodzinę królewską.
Królowa chciałaby też, by to właśnie Kate pogodziła skłóconego Harry'ego z pozostałymi członkami rodziny. Księżna do tej pory ma darzyć szwagra wielką sympatią i to właśnie jej ma szczególnie zależeć na odnowieniu przyjaźni łączącej niegdyś braci.