Tomasz Kammel ogłasza, że nie będzie miał żony. "Raczej będę starym kawalerem"

- Próbowałem żyć razem i jak żyłem z partnerkami, które mi towarzyszyły, a ja im, to bardzo często wyglądało to tak, że mieliśmy swoje wspólne przestrzenie, ale każdy miał też odrębne światy - wyznał Tomasz Kammel.

Tomasz Kammel rzadko zdradza szczegóły ze swojego życia prywatnego. Prezenter przez lata był związany z Katarzyną Niezgodą. Związek zakończył się jednak sześć lat temu. Od tego czasu Kammel chroni swojej prywatności. 

Zobacz wideo Majdan o PiS: Traktują wyborców jak matołów

"To deklaracja, która wynika ze statystyki"

Niedawno prezenter udzielił wywiadu Żurnaliście. W rozmowie z podkasteterem zdradził między innymi, jaki jest obecnie jego stosunek do związków. - Fakty są takie, że raczej będę starym kawalerem. Raczej tak. To deklaracja, która wynika ze statystyki - powiedział Kammel. 

Prezenter dodał także, że ma ogromną potrzebę przestrzeni osobistej. I to było problemem w jego związkach. Nawiązał także do pewnej znanej pary. 

Ja w ogóle jest fanem takich relacji jak Wisława Szymborska i Kornel Filipowicz. Oni byli bardzo w sobie zakochani i mieli bardzo mocny związek. Ale nigdy ze sobą nie mieszkali. Oni sobie nie przeszkadzali. Każde z nich potrzebowało pobyć samo. Wydaje mi się, że jeśli ja bym teraz budował jakiś związek z kimś, to pewnie na takich zasadach. 

"Kiedyś myślałem, że coś jest ze mną nie tak"

Kammel dodał także, że nie umiałby zamieszkać z kimś na stałe. - Próbowałem to zmienić. Mam to chyba w DNA wszyte. Próbowałem żyć razem i jak żyłem z partnerkami, które mi towarzyszyły, a ja im, to bardzo często wyglądało to tak, że mieliśmy swoje wspólne przestrzenie, ale każdy miał też odrębne światy. [...] Kiedyś myślałem, że coś jest ze mną nie tak w związku z tym. Ale ja po prostu taki model życia mam. Taki jestem - wyznał. 

 

Może cię także zainteresować:

Więcej o: