Veronica Merrit jest mamą jedenaściorga dzieci, z których pierwsze urodziła w wieku zaledwie 14 lat. Kobieta, relacjonuje w sieci swoje życie z gromadką pociech, chcąc walczyć w ten sposób z krzywdzącymi stereotypami na temat wielodzietnych rodzin i wczesnego macierzyństwa. Jak przyznała, sama wielokrotnie musiała zmierzyć się z nienawistnymi komentarzami wymierzonymi w stronę jej rodziny.
Jak wyznała Merrit, pierwsza ciąża w wieku 14 lat była dla niej sporym zaskoczeniem. Chcąc jednak stanąć na wysokości zadania, wraz z ówczesnym partnerem zdecydowali się na ślub i pięć lat później doczekali się nawet drugiego potomka. Jednak wkrótce po narodzinach syna ich związek skończył się rozwodem, a ojciec dzieci usunął się z obrazka. - Liceum ukończyłam z wyróżnieniem. Chciałam pójść na studia, ale zachorowałam - cierpię na schorzenie nerek, jedną z nich miałam usuniętą w zeszłym roku - tłumaczy Merrit, która często mierzy się z zarzutami o brak ambicji, czy lenistwo.
Po rozstaniu z pierwszym mężem, Merrit związała się z kolejnym partnerem, z którym doczekała się 9 dzieci i do dziś tworzy szczęśliwy związek. Jak przyznaje kobieta, ze względu na chorobę nerek nie stosuje antykoncepcji.
- Nie mogę przyjmować antykoncepcji hormonalnej, ponieważ w związku z chorobą istnieje duże ryzyko zakrzepów krwi - tłumaczy. Łącznie Merrit spędziła w ciąży aż 8 i pół roku, mimo to, nie wyklucza kolejnych dzieci, a wręcz przeciwnie.
- Nie wykluczam kolejnych dzieci. Chciałabym mieć kolejną szóstkę - mówi ze szczerością kobieta. Jej najstarsza córka ma już 21 lat, a najmłodsza pociecha, syn Donovan, niedawno skończył rok.