Martyna Wojciechowska pokazała, jak zmieniły ją filtry na Instagramie. Fanka: nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo można się przerobić

Martyna Wojciechowska pokazała na Instagramie, jak bardzo zmieniła się jej twarz po użyciu dostępnych tam filtrów. Powiększone usta, oczy i wygładzona skóra - dziennikarka na opublikowanych zdjęciach była wręcz nie do poznania. - To nie wygląd definiuje naszą wartość - zaznaczyła, chcąc w ten sposób zwrócić uwagę na negatywny wpływ social mediów na samoocenę młodych osób.

- Poznajecie? TAK, TO JA… w kilku „idealnych" wersjach stworzonych za pomocą filtrów, które są ogólnodostępne za darmo (!) na Instagramie i w prostej aplikacji - zaczęła Martyna Wojciechowska w opisie pod opublikowanymi przez siebie zdjęciami, pokazującymi efekt, jaki uzyskała, dzięki użyciu instagramowych filtrów. Dla porównania zamieściła także naturalną fotografię bez makijażu, do którego zrobienia nie użyła żadnych wspomagaczy. I trzeba przyznać, że różnica jest kolosalna. Na zdjęciach, do których zrobienia zastosowała filtry, wręcz nie przypomina samej siebie.

Zobacz wideo

Martyna Wojciechowska porównała zdjęcia z instagramowym filtrem i bez

Dziennikarka chciała w ten sposób pokazać, jak wielki wpływ mają social media na postrzeganie swojej osoby i jak wielką krzywdę mogą wyrządzić niepewnym siebie nastolatkom.

- A co Ty widzisz w lustrze, kiedy patrzysz na pojawiające się w nim odbicie? Siebie czy zestaw „wad" do zmiany? Wiele pracy zajęło mi, żeby poczuć się dobrze w swoim ciele. Choć przyznaję, że nawet dzisiaj wciąż mam problem z samoakceptacją, lepsze i gorsze dni. Przez lata zrozumiałam jednak, że ważniejsze od tego jak wyglądam jest to, co robię, bo to nie wygląd definiuje naszą wartość. Ale ja to mówię z poziomu dorosłej kobiety. A co z nastolatkami, młodymi osobami, które znaczną część swojego życia spędzają w social mediach, bombardowane każdego dnia milionami „idealnych" zdjęć, które są przerobione za pomocą filtrów? Porównują się. I bardzo cierpią, że nie wyglądają tak „idealnie" jak inni na insta - zauważyła Wojciechowska.

 

Nawiązała także do niepokojących wyników badań, zleconych przez markę Nivea. Według nich aż 91 proc. nastolatków modyfikuje swój wygląd albo przerabia swoje zdjęcia, a zapytani o to, jak chcieliby wyglądać, tłumaczą, że właśnie "tak jak ja po użyciu filtra i przerobieniu zdjęcia".

Jestem w szoku wiem, że są filtry, ale nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo można się przerobić. To przerażające, jak to może zaburzać samoakceptację młodych dziewczyn
Pierwsze zdjęcie szczerze mnie przestraszyło. Niby znam tę twarz, a jednak to chyba ktoś całkiem nowy i obco-sztuczny…
To jest zwariowany świat wyimaginowanego piękna

- pisały fanki zszokowane postem Wojciechowskiej, dziękując jej za poruszenie tego tematu.

Więcej o: