28-letnia panna młoda opisała swoją historię na popularnym forum Reddit, gdzie chciała doradzić się internautów w sprawie pewnej kwestii, dotyczącej organizacji ślubu i wesela. - W przyszłym miesiącu wraz z narzeczonym bierzemy ślub. Wszystko idzie świetnie, ale ostatnio pokłóciliśmy się o obecność jego babci na naszym ślubie. Uznaliśmy, że nie będziemy zapraszać dzieci na wesele, ponieważ chcemy, żeby było ono huczną imprezą dla dorosłych - z tańcem, głośną muzyką i otwartym barem. I z dokładnie tego samego powodu, dla którego nie chcę tam dzieci, nie chcę też jego babci - wyjaśniła panna młoda, której dziadkowie już nie żyją. Dodała też, że nie ma nic przeciwko uczestnictwu babci w zaślubinach.
Jak twierdzi, obecność babci na weselu będzie ją krępować, a zależy jej na prawdziwie imprezowej atmosferze. Jej decyzja nie spodobała się panu młodemu, który przyznał, że uczestnictwo w tym wydarzeniu było od zawsze wielkich marzeniem jego babci.
- Oboje upierają się, że nic jej nie będzie i chce iść na przyjęcie. Ale wiem, że to nieuchronnie doprowadzi do tego, że będziemy musieli się nią zajmować, a ja po prostu chcę się upić i wyszaleć z przyjaciółmi - tłumaczyła panna młoda, licząc na zrozumienie internautów.
Tymczasem oni zgodnie uznali, że jej postawa jest niedojrzała i niebywale samolubna. - To naprawdę przykre, oddałabym wszystko, żeby mieć obie babcie na ślubie. Ta dziewczyna brzmi bardzo niedojrzale – napisała jedna z komentujących.
- Ona ma 98 lat. Jestem pewna, że nie będzie siedziała do drugiej w nocy (...) Zje smaczny posiłek, wypije jeden lub dwa kieliszki szampana, zje trochę tortu weselnego, obejrzy pierwszy taniec i zbierze się do domu o 20:00, najpóźniej o 21:00. Wtedy panna młoda ma resztę nocy na upicie się z przyjaciółmi, podczas gdy pan młody będzie miał czas na żałowanie swoich życiowych wyborów - skwitowała kolejna.
- Myślisz tylko o sobie... nie rozumiesz, że dla Twojego męża jej obecność jest naprawdę ważna i chce dzielić z nią te radosną chwilę? Boisz się, że przyćmi cię 98-letnia kobieta? - dodała następna, zupełnie nie rozumiejąc postępowania panny młodej.