Mieszkanie z teściami pod jednym dachem? "Przez to nasze małżeństwo nie przetrwało"

Nasz artykuł na temat małżeństw mieszkających z teściami pod jednym dachem wzbudził spore zainteresowanie. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy. Oto najciekawsze opinie w dyskusji.

W teorii życie z teściami pod jednym dachem ma kilka zalet. Jest znacznie taniej, mamy z kim zostawić dzieci. Poza tym możemy spotkać się z opinią, że to zacieśnia więzi i zwiększa poczucie bezpieczeństwa. Jednak jak to wygląda w praktyce? Opowiedziało nam o tym kilka kobiet - między innymi Iwona, która mieszkała pod jednym dachem z mężem oraz jego rodzicami. - Teraz cieszę się, że to trwało tylko rok. Gdybyśmy mieszkali dłużej, myślę, że to mogłoby bardzo źle wpłynąć na naszą relację. Być może dzięki wyprowadzce nadal jesteśmy razem - wyznała nasza rozmówczyni.

Zobacz wideo Jak kupić mieszkanie w starym bloku, żeby nie żałować?

"Teraz doceniam spokój psychiczny w mojej rodzinie"

A co na ten temat sądzą czytelnicy? Oto najciekawsze opinie, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Zdaniem wielu osób taki układ nie może się udać.

Sprzeczka gwarantowana każdego dnia, ale biedniejsi ludzie, których nie stać nawet na wynajem mieszkania nie mają innego wyboru.
Nie ma mowy, by mieszkanie z teściami mogło się udać. Każda rodzina powinna mieć swoje mieszkanie i swoje życie.
Warunkiem dobrych relacji z młodym małżeństwem jest wzajemne lubienie się i szacunek. A drugi warunek np. w dużym domu to oddzielna kuchnia i łazienka. Ale nie zawsze jest to możliwe. Ot, życie

- czytamy na Facebooku. 

"Dramat i tyle"

Niektórzy uczestnicy dyskusji podzielili się nawet swoimi doświadczeniami.

Można wziąć pod uwagę wyprowadzkę. Jest to bardzo trudna decyzja, ale ja nie żałuję. Teraz doceniam spokój psychiczny w mojej rodzinie.
Nie polecam, przeżyłam, śmiem nawet twierdzić, że przez to nasze małżeństwo nie przetrwało, dramat i tyle

- czytamy pod postem na Facebooku. 

Co sądzicie na ten temat? Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Może cię także zainteresować:

Więcej o: