Patrycja Kazadi w ostatnim czasie usunęła się w cień show-biznesu. O aktorce znów zrobiło się głośno za sprawą jej poruszającego wyznania. Kazadi opowiedziała jakiś czas temu o problemach zdrowotnych i body shamingu, z jakim przyszło jej się zmierzyć. - Od dłuższego czasu trzymam się z dala od tak zwanego świecznika. Okazało się, że większość komentarzy jest o mnie. Co się stało z Kazadi? Co się stało, że jest taka gruba? Co się stało, że tak wygląda? Czy to afrykańskie geny się odezwały? Czemu się tak spasła? - wyznała aktorka.
Niedawno Kazadi udostępniła w mediach społecznościowych porównanie dwóch zdjęć. Na pierwszym widzimy ją w przylegającej do ciała sukience. Z kolei drugie zostało wykonane w szpitalu. Gwiazda siedzi na łóżku, nie ma na sobie ani odrobiny makijażu i podnosi koszulkę.
Aktorka zdradziła, że drugie zdjęcie zrobiła dla pracodawcy. Chciała w ten sposób wytłumaczyć rezygnację z pewnego projektu. - To zdjęcie było wykonane dla mojego pracodawcy, kiedy w nocy, dzień przed nagraniem nowego projektu, musiałam z niego zrezygnować, a nie chciałam wyjść na osobę niepoważną, lub być posądzoną o to, że udaje. To, co się działo tej nocy, było aż niewiarygodne - wyznała Kazadi.
Gwiazda dodała, że początkowo nie chciała pokazywać tego zdjęcia. Po czasie zmieniła jednak zdanie. Teraz ma nadzieję, że jej historia będzie przykładem na to, że nie powinniśmy oceniać innych osób przez pryzmat wagi.
Nie miałam w planach publikacji tego typu zdjęć z mojej półtorarocznej batalii o moje zdrowie, którą dalej toczę. Jednak jeżeli moja historia może posłużyć jako przykład tego, że ocenianie innych przez pryzmat wagi jest absolutnie nie na miejscu so be it
- napisała aktorka.
Patricia Kazadi pokazała, jak przytyła Instagram.com//Patricia Kazadi
Może cię także zainteresować: