Zakupy w lumpeksach nie są już obciachem, jak się kiedyś potocznie o tym mówiło. Obecnie wiele młodych osób robi tam zakupy nie tylko ze względów finansowych, ale przede wszystkim dlatego, że można tam znaleźć prawdziwe perełki. Gdzie ich szukać?
Perełka nie zawsze oznacza coś, co kosztuje krocie. Oczywiście, można znaleźć takie rzeczy w lumpeksach jak np. marynarka Hugo Boss, ale dużo częściej trafimy na marki z popularnych sieciówek albo sklepów sportowych. Niemniej jednak trzeba widzieć, gdzie ich szukać.
1. Zacznij od działu męskiego
Na dziale męskim można znaleźć nie tylko koszulki czy spodnie dla mężczyzn, ale również te z działu damskiego. Dlaczego? Otóż kobiety często odwieszają tam ubrania, które albo na nie nie pasują, albo chcą je na chwilę schować. Warto też przejrzeć bluzy czy swetry, bo niekiedy zdarza się, że pracownicy sklepu nie zwracają uwagi, czy dana rzecz jest z działu męskiego, czy damskiego i tak prawdziwa perełka może właśnie tam wisieć na wieszaku.
2. Nawet jeśli nie masz dzieci, przejrzyj dział dziecięcy
Tego nauczyłam się, dopiero kiedy urodziły się moje dzieci, ale lepiej późno niż wcale. Pamiętam, że pewnego dnia szukając czegoś dla mojej córki w koszu z odzieżą dziecięcą, znalazłam jeansy Levi's. Innym razem legginsy do treningu Nike z metką, a jeszcze innym bluzę Ralph Lauren. Prawdopodobnie ktoś te rzeczy tam schował, bo wyglądały jak nowe.
Czapki, szaliki i... schowane paski czy torebki. Taki kosz z dodatkami to dobre miejsce, żeby coś schować, bo w dniu dostawy pęka w szwach i nie widać, czy coś poza apaszkami leży na samym spodzie. Okazuje się, że można tam znaleźć naprawdę markowe dodatki. Mnie kiedyś udało się znaleźć pasek Diesel.
4. Na dziale damskim przejrzyj wszystko
Dla niektórych przeglądanie takiej ilości ubrań może być przytłaczające, dla innych jest to wręcz ekscytujące, ale prawda jest taka, że czasem trzeba przejrzeć każdy wieszak, żeby coś znaleźć. Na dziale z t-shirtami możesz znaleźć wełniany sweter, na dziale ze spodniami piękną sukienkę, a na wieszakach z odzieżą sportową stylową marynarkę.
5. Przejrzyj wieszak przy przymierzalniach
Tam również ludzie odwieszają prawdziwe perełki. Jeśli wpadło nam w oko coś, co akurat ma w koszyku inna osoba, możemy się z nią umówić, że jeśli nie będzie brała danej rzeczy, to my ją chętnie weźmiemy. To popularna praktyka.
W dniu dostawy towar jest najdroższy. W Warszawie ceny w niektórych lumpeksach sięgają nawet 99 zł/kg. Z każdym dniem cena ta maleje, dlatego niektórzy chcą przeczekać moment kiedy jest najwyższa. Już kilka dni później cena za kilogram może być nawet o 30-40 zł mniejsza. Myślę, że to jedyne wytłumaczenie na takie zachowanie. A może wy macie swoje patenty na zakupy w lumpeksach? Chętnie je poznamy!