Martynę Wojciechowską znamy przede wszystkim z jej programów podróżniczych, ale od jakiegoś czasu prowadzi również w sieci swój autorski program "Dalej", w którym szczerze rozmawia z zaproszonymi gośćmi. Ludzie pokochali Wojciechowską właśnie za to, że nie boi się trudnych tematów, ale nie szuka przy tym żadnej sensacji. W odcinku zatytułowanym "Naturalność w świecie social mediów" rozmawia z Aleksandrą Żebrowską o jej naturalności w internecie, ale również pojawia się temat jej męża. Wyznanie Martyny na temat aktora lekko rozbawiło Aleksandrę.
Martyna Wojciechowska zaczęła wątek Michała Żebrowskiego od stwierdzenia: - "Jak dla mnie, ty uczłowieczyłaś Żebrowskiego". Na co Aleksandra Żebrowska szeroko się uśmiechnęła.
Bardzo przepraszam, ale twój mąż wydawał mi się mega sztywniakiem. Wiesz taki po prostu posągowy. Zresztą role, w których grał naczelnego amanta [...], to spowodowało, że miałam takie poczucie, że jest prawie jak pomnik.
- dodała Wojciechowska.
Aleksandra Żebrowska, odpowiadając Wojciechowskiej, powiedziała, że stwierdzenie posągowy jest naprawdę bardzo ładne, ale mimo wszystko więcej osób uważa jej męża za gbura, za osobę, która nie ma poczucia humoru, jest poważna i zamknięta w sobie.
Tymczasem Michał w ogóle taki nie jest, więc to też jest fajne, że chyba może dzięki tym social mediom widać, że on to poczucie humoru ma. Ja go po prostu bardzo lubię, więc może nie jestem obiektywna.
- dodała Ola Żebrowska.
- "Ja się już tego nawet nie wstydzę" - wyznała. Wojciechowska przypomniała najbardziej charakterystyczne role Michała Żebrowskiego takie Pan Tadeusz, Jan Skrzetuski, Wiedźmin, a potem zapytała o to jak Aleksandra Żebrowska czuła się na początku związku z aktorem, czy czuła jakąś presję.
Wiesz co, ja nie widziałam tych filmów, [...] ja już powiedziałam to kilka razy i ja naprawdę tych filmów wtedy nie oglądałam. Michał o tym wiedział. My się poznaliśmy, jak ja miałam lat 18 i uczyłam go angielskiego przez parę miesięcy.
- odpowiedziała.
Nie da się ukryć, że małżeństwo Żebrowskich jest jednym z tych, na które z przyjemnością się patrzy. Para w swoich social mediach pokazuje kulisy swojego życia i robi to bez żadnego lukrowania czy filtra. Właśnie dzięki tej naturalności ludzie ich pokochali. Ola i Michał są małżeństwem od 2009 roku i mają trójkę dzieci.