Narodowy Spis Powszechny wystartował już 1 kwietnia. Od tej pory mieliśmy mnóstwo czasu na to, aby spisać siebie i swoje rodziny za pomocą strony internetowej lub telefonicznie. Okazuje się jednak, że obowiązek spełniło póki co tylko 90 procent Polaków. Kogo dotyczy spis powszechny i jakie konsekwencje wiążą się z odmową udziału w badaniach Głównego Urzędu Statystycznego?
Badania GUS obowiązują każdego obywatela, który stale lub tymczasowo zamieszkuje terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Istnieją dwa sposoby na dokonanie spisu. Możemy zdecydować się na formę internetową, poprzez stronę, którą znajdziecie pod tym linkiem: SAMOPIS, lub telefonicznie, przeprowadzając rozmowę z rachmistrzem. Ci natomiast zadzwonią do nas z jednego z dwóch numerów: 22 828 88 88 lub 22 279 99 99.
Spis powszechny obowiązuje także dzieci, a obowiązek wypełnienia za nich formularza należy do rodziców. Czas na dopięcie formalności skończy się wraz z 30 września 2021.
Badanie reprezentacyjne (formularz długi) dotyczy osób przebywających w danym mieszkaniu. W tym przypadku reprezentant (osoba, która pierwsza się zalogowała) wypełnia formularz identyfikacyjny oraz spisuje wszystkich członków rodziny, tworzy relacje między nimi oraz spisuje ankietę mieszkaniową - czytamy w komunikacie opublikowanym przez rząd.
Jeśli zdecydujemy się odmówić udziału w spisie, czekają na nas spore konsekwencje. Zgodnie z art. 57 ustawy o statystyce publicznej: "kto wbrew obowiązkowi odmawia wykonania obowiązku statystycznego albo udzielenia informacji w spisie powszechnym lub innym badaniu statystycznym, podlega grzywnie". Odmowa udziału może zostać ukarana kwotą grzywny wysokości nawet 5 tys. złotych, natomiast podanie fałszywych informacji może wiązać się z pozbawieniem wolności do dwóch lat.