Do tej pory dziennikarka starała się unikać tematów związanych ze śmiercią jej męża. Ostatnio jednak zrobiła wyjątek. Woźniak-Stara wyznała, jak zareagowało jej ciało na tragiczne wydarzenia.
Na antenie Newonce radia dziennikarka nawiązała do tego, co czuła w tym trudnym czasie. - Sama na sobie poczułam, jak wiele zależy od tego, co siedzi w naszej głowie. Kiedyś miałam dużo dolegliwości bólowych. Kręgosłup, różne rzeczy. Miałam złamaną rękę, która bolała mnie po operacji. Różne rzeczy się działy - wyznała. A następnie dodała:
Pod wpływem bardzo silnych przeżyć emocjonalnych, bardzo silnego wydarzenia w moim życiu, moje ciało się zresetowało. Nagle przestałam mieć te dolegliwości, wszystko przestało mnie boleć. Jestem przekonana, że wychodziło to gdzieś z głowy. Głowa ma ogromny wpływ na nasze ciało.
Agnieszka Woźniak-Starak to dziennikarka oraz prezenterka radiowa i telewizyjna. Karierę rozpoczynała od współpracy z radiową Jedynką, następnie pracowała w TVP. Była prowadzącą programów "Na językach" oraz "Aplauz, aplauz!". W ostatnich latach była prowadzącą w TVN, do której należały programy "Azja Express" i "Ameryka Express" oraz "Big Brother".
W 2008 roku wyszła za Adama Badziaka. Jednak w 2013 roku para rozstała się, a w 2015 otrzymała rozwód. Niedługo później dziennikarka zaczęła spotykać się z Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Para pobrała się w 2016 roku w Wenecji. Miesiąc przed trzecią rocznicą ślubu, w sierpniu 2019 roku, Piotr Woźniak-Starak zginął w wypadku na motorówce na jeziorze Kisajno przy Giżycku.
Może cię także zainteresować: