Stewardessa wygrała w sądzie z byłym pracodawcą. Sprawa dotyczyła pracy po urodzeniu dziecka

Po narodzinach pierwszego dziecka Chloe Daly poprosiła o zmniejszenie godzin pracy o 25 precent oraz pracę w określone dni. Wniosek kobiety został jednak odrzucony. Ostatecznie pracodawca został uznany za winnego pośredniej dyskryminacji ze względu na płeć.

Chloe Daly, Starsza stewardessa British Airways, otrzymała prawie 40 tysięcy funtów odszkodowania od pracodawcy. Powód? Odmówiono jej pracy w niepełnym wymiarze godzin. O sprawie poinformował między innymi dziennik "Daily Mail". 

Zobacz wideo Pierwsze w historii tankowanie samolotu przez drona

Odrzucony wniosek pracownicy

Po narodzinach pierwszego dziecka stewardessa złożyła wniosek o zmniejszenie godzin pracy o 25 precent oraz pracę w określone dni. Został on jednak odrzucony. Zdaniem przełożonych zgoda na te warunki mogłaby osłabić morale personelu. 

Po drugiej ciąży zrezygnowała z pracy

Warto wspomnieć, że kobieta zaproponowała różne rozwiązania. Chciała między innymi pracować w niepełnym wymiarze godzin przez pół roku, aby sprawdzić, czy ten układ jest korzystny. Jednak szefowie nie zgodzili się na takie rozwiązanie. Trzy lata temu kobieta ponownie zaszła w ciążę. Ostatecznie zrezygnowała z pracy. Jak podkreślała, nie była to łatwa decyzja, gdyż uwielbiała swój zawód. Jednak nie mogła inaczej postąpić ze względu na brak otwartości pracodawcy co do pracy w niepełnym wymiarze godzin. 

Kara dla British Airways

Pracodawca został uznany przez sąd za winnego pośredniej dyskryminacji ze względu na płeć. Poza tym przyznał kobiecie odszkodowanie w wysokości prawie 40 tysięcy funtów. Zdaniem sądu linie British Airways wykazały się brakiem elastyczności w stosunku do osób posiadających dzieci, które chcą pogodzić opiekę nad nimi z pracą zawodową. 

Może cię także zainteresować:

Więcej o: