34-letnia Jenni Medlam oraz jej 35-letni mąż Richard zostali uznani za najmłodszych dziadków w Wielkiej Brytanii. Nietypową historię opisał dziennik "Mirror".
Ich 16-letnia córka Chamaine została niedawno mamą. Sami mają za sobą podobne doświadczenia. Jenni urodziła, gdy miała 17 lat. Poza tym małżeństwo ma jeszcze dwie córki - 13-letnią Chelsey i 10-letnią Scarlett. - Gdy wychodzimy razem z wnuczką wszyscy myślą, że jest naszą córką. Gdy tłumaczymy, że tak naprawdę jesteśmy dziadkami, ludzie są bardzo zdziwieni. Wiele osób w ogóle nam nie wierzy. Oczywiście rozumiem to. W końcu jesteśmy młodymi trzydziestolatkami - wyznała w jednym z wywiadów 34-letnia babcia.
Kobieta zdaje sobie sprawę, z jakimi problemami wiąże się wczesne rodzicielstwo. W czasie pierwszej ciąży nie mogła liczyć na wsparcie bliskich jej osób. Dlatego też zdecydowała, że zapewni swojej córce jak największą pomoc. Poza tym, gdy dowiedziała się o ciąży szesnastolatki powiedziała, że będzie ją wspierać niezależnie od tego, czy urodzi dziecko, czy też zdecyduje się na aborcję.
- Doskonale wiem, jak czuła się moja córka, gdy musiała przekazać mi informację o swojej ciąży. Powiedziałam Charmaine, że to jej ciało i jej decyzja. Dlatego też będę ją wspierać niezależnie od tego, co zrobi - wyznała.
Richard i Jenni są bardzo zadowolenie z tego, że w tak młodym wieku są już dziadkami. Chętnie opiekują się swoją wnuczką, by odciążyć rodziców dziewczynki. Poza tym zdaniem Jenni jej córka przeszła w ostatnim czasie ogromną przemianę. - Od kiedy dowiedziała się o ciąży, wydoroślała. To ukształtowało ją. Myślę, że dzięki jej macierzyństwu więź między nami jest silniejsza - wyjawiła 34-letnia babcia.
Może cię także zainteresować: