Przez lata, kiedy social media zyskiwały swoją popularność, mogliśmy zauważyć trend na retuszowanie, przerabianie i modyfikowanie swoich zdjęć. Wszystko po to, by zyskać więcej obserwatorów, czy lajków. Jednak to się teraz bardzo mocno zmieniło. Coraz częściej stawiamy na naturalność, nie używamy niepotrzebnych filtrów. Także osoby najbardziej zasięgowe w sieci, czyli influencerki zachęcają do tego, by pokazywać siebie w naturalnym wydaniu, bez dodatkowych ulepszeń.
Acne-influencerki poszły nawet o krok dalej i publikują w sieci zdjęcia, na których pokazują swój stan skóry, tłumacząc, że trądzik jest czymś normalnym.
Influencerki z trądzikiem podbijają internet
Jeszcze do niedawna problemy z cerą wiązały się często z wykluczeniem, obraźliwymi komentarzami, niską samooceną, a w niektórych przypadkach nawet depresją. Acne-influencerki postanowiły to zmienić i pokazać, że warto zaakceptować siebie, takim, jakim się jest. Dziewczyny na swoim przykładzie chcą motywować innych do tego, żeby pokochali siebie.
Faye na swoim Instagramie zebrała prawie 17 tys. fanów. Zdjęcia dziewczyny mają tysiące polubień i komentarzy, w których jej obserwatorki dziękują jej za to, że pokazuje prawdziwą siebie. Dziewczyna pod jednym z postów pisze tak: - "Chciałabym oglądać w reklamach prawdziwych ludzi, z prawdziwą cerą. Trądzik jest czymś naturalnym, ale wmówiono nam, że jeśli go masz, to nie jesteś piękna".
Kyrie zmaga się bolesnym trądzikiem dopiero od niedawna, ale już zetknęła się z przykrymi reakcjami ze strony innych osób. Dermatolożka, którą odwiedziła, kiedy dziewczyna zdjęła maseczkę, na widok stanu jej cery po prostu się skrzywiła.
Poszłam do dermatologa, a kiedy zdjęłam maseczkę, lekarka dosłownie się skrzywiła.
- pisze na swoim Instagramie.
Od tego momentu dziewczyna w swoich social mediach pokazuje, jak wygląda jej cera naprawdę.
Patsy postanowiła wypowiedzieć wojnę wyretuszowanym zdjęciom w social mediach. Influencerka, jak sama przyznała, nie potępia używania filtrów, ale zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby ludzie publikowali w sieci więcej naturalnych zdjęć.
Fajnie, że ludzie używają filtrów, ale musimy zwiększyć świadomość na temat tego, że to nie jest prawdziwe. Publikowanie większej liczby zdjęć bez makijażu mogłoby stworzyć pewną rodzaju równowagę.
- tłumaczy.
Alexandra Breeze to Amerykanka, która jest jedną z najbardziej uśmiechniętych i radosnych acne-influencerek. Na Instagramie Alexandry znajdziecie zdjęcia, na których z uśmiechem prezentuje swoje niedoskonałości. Dziewczyna przekonuje swoje obserwatorki, że "trądzik nie jest w stanie przyćmić twojego blasku".
