Więcej takich tematów na stronie głównej Gazeta.pl
Na początku września Brian Laundrie, narzeczony Gabby Petito, wrócił do rodzinnego domu. Wówczas nie chciał rozmawiać z policją, poza tym wynajął adwokata. Nagle jednak zniknął, a jego rodzina zgłosiła zaginięcie. Jak informuje CNN, mężczyzna zostawił w domu telefon oraz portfel. A swoim rodzicom powiedział, że udaje się do rezerwatu przyrody Carlton. Między 30 sierpnia a 1 września korzystał z karty debetowej, która do niego nie należała. Wówczas wydał 1000 dolarów.
W czwartek 21 października media na całym świecie obiegła informacja, że ciało chłopaka Gabby Petito zostało odnalezione przez agentów FBI w rezerwacie Carlton. Służbom udało się zidentyfikować szczątki na podstawie uzębienia. Niedaleko miejsca, w którym spoczywało ciało, znaleziono także prywatne rzeczy należące do mężczyzny.
Gabby oraz jej chłopak w lipcu tego roku rozpoczęli podróż furgonetką po Stanach Zjednoczonych. 25 sierpnia youtuberka opublikowała ostatnie nagranie. Wcześniej bardzo aktywnie udzielała się w mediach społecznościowych. 11 września rodzice Gabby zgłosili jej zaginięcie. Historia szybko została nagłośniona w mediach i na portalach społecznościowych. Sprawą zainteresowali się internauci na całym świecie.
W niedzielę 19 września FBI potwierdziło, że w parku narodowym Grand Teton w Wyoming odnaleziono ciało odpowiadające opisowi Petito. Ostatecznie okazało się, że była to poszukiwana blogerka. Koroner hrabstwa Teton Brent Blue ustalił, że śmierć Gabby Petito najpewniej była zabójstwem. Okazało się, że 22-latka została uduszona.
Porozmawiajmy o urodzie. Wypełnij naszą ankietę: TUTAJ
Może cię także zainteresować: