Książę Harry żałuje wyprowadzki z Wielkiej Brytanii? "Wszystko, czego dotknęła Meghan, zamieniło się w bałagan"

Jak donosi zagraniczna prasa, książę Harry ma coraz bardziej żałować swojej decyzji o opuszczeniu rodziny królewskiej. - Nigdy nie powiedziałby tego na głos, ale oczywiste jest, że wszystko, czego w jego życiu dotknęła Meghan, zamieniło się w prawdziwy bałagan - donosi magazyn "New Idea", cytując zaufane źródło.

Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl

Książę Harry i Meghan Markle wraz z końcem marca 2020 roku przestali pełnić obowiązki członków rodziny królewskiej na rzecz wyprowadzki do Stanów Zjednoczonych, gdzie prowadzą nieco bardziej prywatne życie. Ich decyzja miała być ogromnym ciosem dla całej rodziny królewskiej, a sytuacji nie pomógł słynny już wywiad, jakiego Harry z Meghan udzielili Oprah Winfrey. Markle zwierzyła się w nim m.in. z myśli samobójczych, do jakich miała doprowadzić ją służba koronie, a samą rodzinie królewską oskarżyła o znieczulicę oraz rasizm, co mocno nadszarpnęło wizerunkiem monarchii.

Zobacz wideo

"Megxit". Książę Harry żałuje swojej decyzji?

Od tamtej pory stosunki Harry'ego z resztą rodziny mają należeć do wyjątkowo oziębłych, a sam książę od "megxitu" pojawił się w Wielkiej Brytanii jedynie dwa razy. Po raz pierwszy na pogrzebie księcia Filipa, a potem na odsłonięciu pomnika ku czci Diany. Ani razu nie towarzyszyła mu jednak żona. Para nie zdecydowała się także pojawić na przyjęciu zorganizowanym przez księcia Williama dla darczyńców, którzy pomogli sfinansować pomnik upamiętniający księżną Dianę. I chociaż jako oficjalny powód ich nieobecności podaje się chęć uniknięcia rozgłosu, jaki z pewnością wywołałaby ich wizyta w Wielkiej Brytanii, zdaniem zagranicznej prasy decyzję podjęła Markle, która obawiała się konfrontacji z Williamem i Kate.

Jeśli wierzyć doniesieniom zagranicznej prasy, nieobecność na tym wydarzeniu szczególnie przygnębiła Harry'ego, który był mocno związany z matką. Co więcej, książę ma ponoć coraz bardziej żałować swojej decyzji o opuszczeniu Wielkiej Brytanii, a ostatni rok miał być dla niego istnym "koszmarem". - Harry jest wyczerpany. Wszystko, co mogło pójść nie tak, poszło nie tak, albo i gorzej – donosi źródło z bliskiego otoczenia księcia, cytowane przez magazyn "New Idea".

- Nigdy nie powiedziałby tego na głos, ale oczywiste jest, że wszystko, czego w jego życiu dotknęła Meghan, zamieniło się w prawdziwy bałagan. Krąży plotka, że ??już kilkukrotnie robił sobie przerwę od domu – czasami szedł po prostu na plażę, aby choć przez chwilę pobyć w samotności, a innym razem do domu Eltona Johna, który przez większość roku stoi pusty – mówi informator.

Pierwsze doniesienia o tym, że książę nie do końca odnajduje się w nowej rzeczywistości, pojawiły się już na początku tego roku. - Harry ma złamane serce przez napiętą sytuację ze swoją rodziną - mówił dziennikarz Tom Bradby, który towarzyszył Sussexom w podróżach.

Porozmawiajmy o urodzie. Wypełnij naszą ankietę TUTAJ

Więcej o: