Kobiety nie chcą zachodzić kolejny raz w ciążę "Wolę by mój syn był jedynakiem, niż sierotą"

Coraz więcej znanych osób zabiera głos w sprawie tragicznie zmarłej 30-letniej Izabeli. Większość kobiet boi się o swoją przyszłość, o przyszłość swoich dzieci. Nie planują być po raz kolejny w ciąży, choć do tej pory myślały o powiększeniu rodziny.

Więcej o tragicznej śmierci 30-letniej Izabeli przeczytacie na Gazeta.pl

- "Nikt nie powinien zmuszać kobiety do heroizmu. Jestem osobą wierzącą, w sytuacji „próby" zapewne nie poddałabym się aborcji – ale jeśli od tego zależałoby moje życie i przyszłość moich córek? Nie wiem. Wiem na pewno, że nikt nigdy nie powinien nikomu narzucać – ani jednej, ani drugiej decyzji" - powiedziała w rozmowie z nami Anna Lewandowska, która tak jak inne Polki jest poruszoną historią, która wydarzyła się w Pszczynie. 

Zobacz wideo

Kobiety nie chcą rodzić więcej dzieci 

Politycy kilka lat temu twierdzili, że program 500+ skutecznie zachęci młodych ludzi do powiększania i zakładania rodziny. Niestety, teraz skutecznie od tego pomysłu odwodzą Polki. Sytuacja w naszym kraju robi się napięta, kobiety chcą wyjść na ulicę, i jak to było w zeszłym roku podczas "Strajku Kobiet", nikt nie może im w tym przeszkodzić. 

Coraz więcej z nich boi się o siebie, o swoje życie i zdrowie, a te, które są już mamami, zastanawiają się, co czeka ich córki, kiedy przyjdzie moment na zakładanie rodziny. Wszechobecny strach ogarnął nasze społeczeństwo. Wiele znanych kobiet otwarcie zadeklarowało, że nie planuje kolejnych dzieci. 

"Moim marzeniem od zawsze była dwójka/trójka dzieci, z małą różnicą wieku. Obecnie już tego nie planuje"

Julia Kuczyńska znana w sieci jako Maffashion nieco ponad rok temu została mamą małego Bastiana. Gwiazda za każdym razem, kiedy w Polsce dochodzi do łamania praw kobiet, zabiera głos w sprawie. Tym razem w obszernym wpisie na Instagramie w poruszający sposób wyraziła swoje zdanie. 

Moim marzeniem od zawsze była dwójka/trójka dzieci, z mała różnica wieku. Obecnie już tego nie planuje, bo się boje, bo nie chce ryzykować, bo wolę by mój syn był jedynakiem niż sierota. Jeśli sytuacja w kraju nie ulegnie zmianie, mój synek nie będzie miał więc rodzeństwa. A już na pewno nieurodzonego w ojczyźnie. Jako matka, córka, osoba mająca w rodzinie bliskie kobiety czy przyjaciółki mówię stanowczo NIE! Nie wyrażam zgody na to by mój kraj tak brutalnie, przedmiotowo i niesprawiedliwie traktował kobiety i ich ciała. Nie jesteśmy inkubatorami! [...] To, co się ostatnio wydarzyło (dotarło do opinii publicznej) ta bezsensowna i okrutna śmierć młodej kobiety. Młodszej ode mnie! Niech otworzy oczy tym, którzy nie widza bądź odwracali dotychczas wzrok. To mogła być każda z nas!

- napisała w social mediach Maffashion. 

 

"Rodzenie dzieci w Polsce jest obecnie śmiertelnie niebezpieczne dla kobiety"

Na mocny komentarz w sieci zdecydowała się również Izabela Łukomska-Pyżalska, mama szóstki dzieci. Materiał opublikowany w programie "Uwaga" tak ją poruszył, że po jego emisji postanowiła napisać na Instagramie tak: 

Rodzenie dzieci w Polsce jest obecnie śmiertelnie niebezpieczne dla kobiety. Mimo zaawansowania medycyny. Odradzam! Osobiście mając szóstkę dzieci, nie zdecydowałabym się na siódme. Wolę być żywa dla dzieci, które mam, niż martwa przez chore poglądy fanatyków/polityków religijnych. No cóż, od dawna wiadomo, ze fanatyzm religijny prowadzi do prześladowań ludzi o odmiennych poglądach.

Obecna sytuacja w naszym kraju wydaje się być jeszcze gorsza niż rok temu. Warto wspomnieć również o tym, że do kolejnego czytania przeszła ustawa, która zakładałby 25 lat kary więzienia dla kobiety, a także każdej osoby, która pomogła jej w dokonaniu aborcji. Przepis ten dla wielu jest absurdalny, bo np. mężczyźnie za gwałt groziłoby w takim wypadku do 12 lat więzienia, ale kobiecie, która chciałaby dokonać aborcji, bo została zgwałcona, groziłoby właśnie 25 lat więzienia. Na ten moment ustawa nie została przyjęta. 

Więcej o: