Beata Tadla opisała swoje zmagania z sepsą. "Drgawki nie do okiełznania"

- Wiem, co to sepsa. Przeszłam. Przeżyłam. Postępuje szybko, podstępnie. Gorączka była straszna! Drgawki nie do okiełznania! Majaczyłam - wyznała Beata Tadla. Jej wpis wywołał ogromne poruszenie.

Więcej ciekawych tematów na stronie głównej Gazeta.pl

Beata Tadla zmieściła niedawno na swoim profilu na Instagramie poruszający wpis. Dziennikarka podzieliła się w nim swoimi trudnymi doświadczeniami. 

Zobacz wideo Ozdoba komentuje słowa Suskiego o śmierci przy porodach

"Półtora miesiąca w szpitalu, izolatka"

Okazuje się, że jakiś czas temu Tadla zmagała się z sepsą. - Wiem, co to sepsa. Przeszłam. Przeżyłam. Postępuje szybko, podstępnie. Gorączka była straszna! Drgawki nie do okiełznania! Majaczyłam... Płuca przestawały działać, inne organy też. Ale udało się! Półtora miesiąca w szpitalu, izolatka, ksiądz z ostatnim namaszczeniem (czy tam namaszczeniem chorych, nie ja wzywałam) - wyznała dziennikarka w swoim wpisie.

Rozwój choroby jest zwykle bardzo szybki. Dlatego późna reakcja lekarzy może mieć tragiczne skutki. - Lekarze mogą uratować kobietę. Ale nigdy nie mogą się bać! Nigdy! - dodaje Beata Tadla.

"Ja również miałam sepsę"

Pod postem dziennikarki pojawiło się wiele komentarzy. Wiele osób uznało, że jej wpis odnosi się do niedawnej sytuacji w Pszczynie. 30-letnia Izabela trafiła do tamtejszego szpitala w 22. tygodniu ciąży z powodu odejścia wód płodowych. Niestety wkrótce potem kobieta zmarła na sepsę. Jej historią od kilkunastu dni żyje cała Polska.

 

Z kolei inni komentujący post dziennikarki dzielą się swoimi doświadczeniami. 

Moja siostra zmarła na sepsę zabiła ja w ciągu paru godzin.
Ja również miałam sepsę w połogu po drugim dziecku, ale żyje a syn ma obecnie 27 lat

- czytamy pod postem.

Sepsa (posocznica) jest nadmierną reakcją organizmu na zakażenie. Niekiedy bywa błędnie uznawana za chorobę zakaźną, gdy pojawiają się jej większe ogniska (na przykład w przedszkolach, szkołach, wśród uczestników koncertów itd.), zwłaszcza że niejednokrotnie dotyczą osób młodych, uchodzących za zdrowe. Sepsa to zespół ciężkich i gwałtownych, błyskawicznie się rozwijających objawów zapalnych organizmu, w reakcji na zakażenie bakteryjne. Stanowi bezpośrednie zagrożenie życia i wymaga leczenia na oddziale intensywnej terapii. Przed sepsą, do pewnego stopnia, można się uchronić poprzez szczepienia profilaktyczne przeciwko bakteriom, najczęściej wywołujących zakażenie, takim jak meningokoki i pneumokoki oraz Haemophilus influenzae typu B.

Może cię także zainteresować:

Więcej o: