Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nie tylko wygląda nieestetycznie – zbierająca się na oknach para wodna oznacza poważne problemy z wentylacją i wilgotnością powietrza w mieszkaniu. Wilgotne środowisko sprzyja z kolei rozwojowi szkodliwych dla człowieka pleśni i grzybów. Na szczęście z powodującą pleśń wilgocią można skutecznie walczyć. Gdy wprowadzimy w życie wszystkie poniższe porady, pozbędziemy się jej na długi czas.
Skraplająca się na oknach para wodna to zjawisko powstające w wyniku dużej wilgotności powietrza połączonej z różnicami temperatur panujących wewnątrz i na zewnątrz pomieszczenia. Staje się szczególnie dotkliwa w okresie jesienno-zimowym, po rozpoczęciu okresu grzewczego. Para pojawia się najczęściej po nocy albo w ciągu dnia w kuchni – podczas przygotowywania posiłków. Źródłem problemu jest wysoka wilgotność panująca w mieszkaniu i słaba wentylacja. Mimo że zjawisko parowania i skraplania wydaje się niewinne i naturalne, pociąga jednak za sobą szkodliwe dla zdrowia konsekwencje.
Wilgoć w mieszkaniu to zaledwie początek kłopotów. Zawilgocone pomieszczenia stanowią idealne środowisko do rozwoju grzybów i pleśni, które nie tylko szpecą ściany, ale przede wszystkim szkodzą organizmowi człowieka. Wytwarzane przez grzyby mikotoksyny działają powoli, są jednak bardzo trujące. Najczęściej atakują układ oddechowy, wywołując przewlekłe infekcje, zapalenia gardła, płuc i oskrzeli, a przy dłuższej ekspozycji mogą prowadzić do alergii i astmy.
Aby pozbyć się z domu wilgoci, należy zadbać o odpowiednią wentylację i cyrkulację powietrza. Bez względu na porę roku dom trzeba regularnie wietrzyć – przynajmniej 15 minut dziennie. Jeszcze lepiej nieco rozszczelnić okna lub zainstalować specjalne nawiewniki, które zapewnią stały przepływ świeżego powietrza. Pomaga również utrzymywanie w mieszkaniu stałej temperatury, zalecana dla zdrowia powinna się mieścić w zakresie od 18 do 21 stopni.
W trakcie gotowania najlepiej uruchomić okap albo otworzyć okna. Podczas kąpieli – koniecznie zamknąć drzwi łazienki. Jeżeli w łazience znajduje się kaloryfer, dobrze, aby był włączony cały czas (choćby na niskiej mocy), jeśli go nie ma – warto zainwestować w pochłaniacze wilgoci. W wilgotnej łazience najczęściej i najszybciej rozwija się pleśń. Jeśli w okresie jesienno-zimowym suszymy ubrania w domu, pomieszczenie, w którym to robimy, powinno być często wietrzone, aby pozbyć się wilgoci nagromadzonej w procesie parowania.