Więcej tematów z życia wziętych na stronie głównej Gazeta.pl
Jak przyznała Quinn, przez lata nie przykładała większej wagi do swojego jadłospisu, który składał się przede wszystkim ze słodyczy i fast-foodów. W efekcie przez większość swojego życia borykała się z poważną nawagą, która z czasem zaczęła utrudniać jej normalne funkcjonowanie. Kobieta miała problemy z poruszaniem się, nadciśnienie oraz podwyższony poziom cukru. Kiedy jej waga osiągnęła 113 kilogramów, Quinn zdecydowała się na zmianę stylu życia.
Po konsultacji z lekarzem przeszła na dietę, znacząco ograniczając spożywane kalorie, a po roku zdrowego odżywiania zmobilizowała się także do regularnej aktywności fizycznej. W ciągu trzech lat kobiecie udało się schudnąć ponad 60 kilogramów, a swoją przemianę na bieżąco relacjonowała w mediach społecznościowych.
Jak przyznaje Quinn, metamorfoza wymagała od niej wielu wyrzeczeń i samodyscypliny, a w pewnym momencie stała się wręcz jej obsesją. Kobieta, mimo osiągnięcia prawidłowej wagi, wciąż myślała o odchudzaniu. Jak wyznaje, przyczyniły się do tego przykre komentarze na temat wyglądu, z którymi przez lata musiała się borykać. Jak się jednak okazało, niewybredne docinki internautów nie ustały wraz ze zrzuceniem przez nią nadprogramowych kilogramów - z czasem internauci zaczęli jej zarzucać, że jest zbyt chuda.
Teraz, choć jej waga jest prawidłowa, wciąż mierzy się z przykrymi komentarzami. Nauczona doświadczeniem Quinn, podkreśla jednak, że nie należy przedkładać opinii innych nad własne zdrowie i samopoczucie.