Więcej tematów z życia wziętych na stronie głównej Gazeta.pl
Nicole McCurry cierpi na nadwagę, która nie powstrzymuje jej jednak od eksponowania własnego ciała. 24-latka podkreśla, że jest dumna ze swojego wyglądu i aktywnie działa w social mediach, zachęcając do samoakceptacji innych użytkowników. Niestety, jej wygląd stał się przedmiotem krytyki ze strony wielu internautów.
- Dołączyłam do TikToka wieki temu. Uwielbiam pozować w strojach kąpielowych i seksownych ubraniach, pokazując ciało, z którego jestem dumna i uważam, że jest sexy - powiedziała McCurry w rozmowie z "The Sun". - Byłam zszokowana, kiedy zaczęłam mieć tak wielu obserwatorów. Niektórzy są naprawdę mili i mówią, że wyglądam pięknie w moim rozmiarze, ale każdy kolejny krytyczny komentarz boli mnie coraz bardziej - przyznaje McCurry.
Jak tłumaczy, większość złośliwych uwag otrzymuje od mężczyzn, którzy otwarcie wyśmiewają jej wygląd. "Powinnaś iść na siłownię - jesteś obrzydliwa, "Nie ma mowy, żeby grubaska nosiła obcisłą sukienkę", "Promujesz niezdrowy wizerunek ciała" - to tylko kilka z wielu komentarzy, jakie można znaleźć pod publikowanymi przez nią nagraniami.
Kobieta znalazła jednak sposób no to, by utrzeć nosa bezlitosnym hejterom. Jak się okazało, autorami obraźliwych uwag są zazwyczaj mężczyźni będący w związkach, co 24-latka postanowiła sprytnie wykorzystać.
- Wątpię, że ich partnerki wiedzą, że za ich plecami ci faceci hejtują mnie, kobietę, której nigdy nie spotkali. Zaglądam więc na ich profile w mediach społecznościowych i grożę, że powiem ich dziewczynom, jacy są naprawdę. Niektórzy od razu przepraszają, a inni nazywają mnie wariatką, ale nie obchodzi mnie to - wyjaśnia McCurry.