Więcej historii z życia wziętych na stronie głównej Gazeta.pl
Rozczarowana postawą brata Lisa, postanowiła nagrać wideo, dzieląc się swoimi przemyśleniami z internautami. Kobieta nie potrafiła ukryć smutku, jaki wywołała w niej decyzja mężczyzny. - Poprosiłam moich braci, by zostali drużbami na moim ślubie. Kupiłam im spersonalizowane pudełka na cygara, spersonalizowane zapalniczki i inne gadżety. Poprosiłam nawet narzeczonego, o to by nagrał ten moment na pamiątkę - zaczęła Lisa.
"Może jestem po prostu zazdrosna"
Niestety, obaj jej bracia odmówili. Jak tłumaczy, jeden z nich argumentował, że nie może przyjąć tej funkcji ze względu na to, że tego dnia będzie musiał uczestniczyć w dwóch ślubach. Jak się bowiem okazało, ślub Lisy odbędzie się tego samego dnia, co ślub brata jego dziewczyny.
Jak wyjaśnia Lisa, początkowo zrozumiała jego decyzję, a nawet doceniła poświęcenie pary, myśląc, że oboje podzielą ten czas na dwie uroczystości. Jak się jednak okazało, partnerka jej brata, od razu przeprosiła Lisę, tłumacząc, że nie będzie jej na uroczystości ze względu na ślub brata, który jest dla niej wyjątkowo ważny i chciałaby się w pełni zaangażować w ceremonię. Lisa myślała więc, że jej własny brat postąpi podobnie, przedkładając jej uroczystość nad ślub przyszłego szwagra. Tak się jednak nie stało.
- Dziewczyna mojego brata od razu powiedziała mi, że nie będzie mogła przyjść na mój ślub, ponieważ będzie musiała być zaangażowana w ślub swojego brata. I zraniło mnie, że mój brat nie myśli podobnie o moim ślubie - wyznała. - Może i jestem po prostu zazdrosna, kiedy jego dziewczyna podkreśla, jak ślub brata jest dla niej bardzo ważny i chce mu się w pełni poświęcić, podczas gdy mój brat z łatwością stwierdza, że z powodzeniem może podzielić czas pomiędzy dwie uroczystości - wyznaje rozczarowana jego postawą Lisa.
Zaznaczyła, że stara się zrozumieć, że nie dla każdego ślub jest wyjątkowym wydarzeniem, jednak jak przyznaje, podejście jej brata bardzo ją zraniło.
Jak postąpilibyście/postąpiłybyście na jego miejscu?
