Więcej inspirujących metamorfoz znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Dziś Ceara Kelly żyje swoim wymarzonym życiem, jednak nie zawsze codzienność była dla niej tak kolorowa. Przez lata zmagała się z zagrażającą zdrowiu i życiu otyłością, która była skutkiem objadania się spowodowanego traumą związaną z wykorzystywaniem seksualnym, którego doświadczyła. Nadprogramowe kilogramy sprawiały natomiast, że stała się obiektem drwin ze strony rówieśników, a to z kolei było źródłem depresji. Amerykanka przez wiele lat tłumiła w sobie problemy, odreagowując kompulsywnym objadaniem się. Już w liceum jej waga wskazywała ponad 100 kilogramów, a w 2015 roku, po śmierci ukochanej babci, skoczyła do 150 kilogramów. Do problemów z objadaniem się doszło nadużywanie alkoholu oraz toksyczny związek. W pewnym momencie Ceara zrozumiała jednak, że musi zrobić coś ze swoim życiem i zdrowiem, bo sytuacja jest naprawdę poważna.
Swoją metamorfozę rozpoczęła od zadbania o zdrowie psychiczne. Uwolniła się od toksycznego związku i uporała z problemem alkoholowym. Zaczęła również regularnie chodzić na basen, dzięki czemu pozbyła się pierwszych 20 kg. W 2018 roku postanowiła jeszcze bardziej zadbać o siebie i zmieniła sposób odżywiania, a także mogła pozwolić sobie na więcej aktywności fizycznej. Postawiła na siłownię oraz dietę ketogeniczną, która sprawdziła się u niej świetnie. Trzymając się swoich postanowień w ciągu kolejnych kilku lat zgubiła łącznie 90 kg. W 2021 roku przeszła operację usunięcia nadmiaru skóry oraz liftingu biustu, co zwieńczyło jej ciężką pracę nad swoją sylwetką.
Straciłam 90 kg naturalnie poprzez dietę i ćwiczenia. Mam luźną skórę na całym ciele (którą wybrałbym zamiast otyłości KAŻDEGO DNIA - nie bój się skóry!
- napisała na Instagramie jeszcze przed operacją.
Więcej zdjęć Ceary Kelly znajdziesz w galerii na początku artykułu
- Jestem bardzo dumna z tego, kim się stałam, ale jest w tym również smutek. Tracisz bowiem wielu ludzi, kiedy przechodzisz tak ogromną przemianę. Możesz być zachwycona i wdzięczna za to, gdzie jesteś w życiu i za zmiany, które wprowadziłaś, a mimo to nadal odczuwać stratę i smutek z powodu ceny, którą zapłaciłaś. (...) 6 lat temu nawet nie wyobrażałam siebie, że mogę wieść takie życie... Ponownie wyszłam za mąż za moją bratnią duszę, podróżuje po świecie, prawdziwie kochając i akceptując siebie. Straciłam 90 kg, ale największe zmiany nie miały nic wspólnego z wagą. Postaw na siebie. To jest tego warte - napisała Ceara Kelly w jednym ze swoich postów.