Więcej o związkach znanych osób przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jolanta Kwaśniewska i Aleksander Kwaśniewski obchodzą w tym miesiącu 42. rocznicę ślubu. Jest to jedna z tych par, która może stanowić wzór oraz inspirację dla innych. Gdzie się poznali i jaki jest ich sekret udanej i wieloletniej relacji?
Poznali się w czasie studiów. Pani Jolanta (wówczas Konty) była na trzecim roku na wydziale prawa i administracji, natomiast były prezydent na ostatnim roku handlu zagranicznego. Jak przyznaje była pierwsza dama, Aleksander Kwaśniewski był od początku przekonany, że to właśnie ona zostanie w przyszłości jego żoną. - Spotkaliśmy się na zebraniu Rady Uczelnianej. Olek spotkał się z moim kolegami i powiedział do nich, że się ze mną ożeni - zdradziła w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem w programie "Demakijaż". Choć zdobycie jej serca nie było łatwe, a były prezydent musiał naprawdę się starać, sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w listopadzie 1979 roku, natomiast w lutym 1981 roku na świat przyszła ich córka, Aleksandra.
Jak wyznała w jednym z wywiadów, początki ich małżeństwa wcale nie były łatwe. - Pamiętam swój pierwszy dzień w Warszawie. Ursynów w budowie, błoto po kolana, dwunastopiętrowy blok. Mąż otwiera drzwi do mieszkania i przenosi mnie przez próg. Pusta kawalerka, trzydzieści metrów kwadratowych, na podłodze płytki PCW, w łazience jakaś terakota. A że pod spodem biegną rury, więc ciepła. Siedliśmy na tych kafelkach, rozpakowaliśmy kanapki i byliśmy chyba najszczęśliwszą parą na świecie - zdradziła w rozmowie z TVN24.
Kiedy Aleksander Kwaśniewski zaczął aktywnie działać w sferze politycznej, Jolanta Kwaśniewska zdawała sobie sprawę z tego, że ich życie nie będzie łatwe. - Uważałam, że muszę dzielić się nim w imię (jak bardzo górnolotnie by to zabrzmiało) dobra kraju. Nawet gdy przychodziła niedziela, to jadłeś śniadanie nie z nami, tylko z panią Moniką Olejnik w Radiu Z - przyznała w wywiadzie dla "Newsweeka". - Jeśli uczucie jest silniejsze od polityki, to przetrwa - odpowiedział mąż.
Związek Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich przetrwał nie tylko czas prezydentury, lecz także wiele późniejszych lat i trwa cały czas. - To jest szmat czasu, te ponad 40 lat. Ślub z Jolą to była najlepsza decyzja w moim życiu. I nie żałuję ani sekundy. Mamy mnóstwo za sobą wspomnień, przeżyć - przyznał Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z "Super Expressem".
W jednej z rozmów z "Newsweekiem" była pierwsza dama zdradziła sekret udanego małżeństwa. Okazuje się, że są nim upominki, którymi małżeństwo często się obdarowuje. Jak podkreśliła, nie muszą być to wcale wyrafinowane i kosztowne prezenty. Jej zdaniem niewielkie upominki, które są dowodem przywiązania i pamięci, w zupełności wystarczą. Aleksander Kwaśniewski wyznał natomiast, że jego sposobem na udaną relację są kwiaty:
Małżeństwo to ziemia, którą można zostawić odłogiem albo uprawiać przez małe gesty. Lubię obdarowywać żonę kwiatami. Studentom zawsze tłumaczę, że kwiaty trzeba przynosić dziewczynom bez okazji, bo jak przynosi się tylko z okazji, to zawsze się o jakiejś zapomni, a gdy zdarzy się przynieść bez okazji, to będzie podejrzane
- powiedział w rozmowie z "Newsweekiem".