Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl
Meghan Markle nie cieszy się ostatnio dobrą prasą - najpierw na byłą księżną spadła fala krytyki po występie w show Ellen DeGeneres, później wyszło na jaw, że skłamała w sądzie, a teraz z kolei została ostro skrytykowana przez byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa.
Trump w jednym z ostatnich wywiadów dla "GB News", wprost zarzucił aktorce lekceważenie korony. - Nie jestem jej fanem. Nie byłem od pierwszego dnia. Myślę, że okazała wielki brak szacunku królowej, która jest tak wspaniałą kobietą, tak wspaniałą osobą, postacią historyczną. Myślę, że bardzo lekceważy rodzinę królewską, ale - co najważniejsze - królową - stwierdził.
Jego zdaniem, Markle wykorzystała także księcia Harry'ego. - Myślę, że Harry został okropnie wykorzystany i myślę, że pewnego dnia tego pożałuje. Harry był wykorzystywany, okropnie wykorzystywany. To zrujnowało jego relacje z rodziną i teraz rani królową - stwierdził polityk.
Przypomnijmy, że relacje księcia Harry'ego z rodziną, od czasu jego wyprowadzki do USA, mają należeć do wyjątkowo napiętych. Rodzina królewska nie miała okazji poznać jeszcze jego córki Lilibet Diany, która przyszła na świat na początku czerwca tego roku. Jak donoszą brytyjskie media, Sussexowie nie przyjadą także do Wielkiej Brytanii nawet na święta, mimo zaproszenia królowej.