Pranie firanek nie należy do najłatwiejszych. Tę czynność wykonujemy zaledwie kilka razy w roku, dlatego warto zadbać o to, aby została wykonana starannie. Liczy się temperatura prania, a także odpowiednie przygotowanie tkanin. Te sprawdzone sposoby ułatwią ci życie i oszczędzą ci czasu. Jeśli uważasz, że firanki, które już masz są zniszczone - bez obaw. Możesz odzyskać ich kolor dodając do prania magiczny składnik, który znajdziesz w swojej kuchni. Poznaj niezawodne triki i ciesz się prawdziwą bielą.
Interesują cię triki, które pomagają w sprzątaniu? Podobne artykuły znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zanim upierzesz firanki, najlepiej będzie przygotować je do tego procesu. W zależności od tego gdzie wisiały, mogły ubrudzić się w zupełnie inny sposób. Firanki z kuchni mogły nasiąknąć tłuszczem. W tym celu warto umieścić je w wodzie z płynem do mycia naczyń na kilkanaście minut. Jeśli zakurzyły się w salonie, po prostu potrzymaj je w czystej, ale ciepłej wodzie. Jeśli obawiasz się że mogły zmienić swój kolor od słońca, zamocz je w wodzie z sodą, aby przywrócić im białą barwę.
Oprócz namoczenia firanek musisz pamiętać o dokładnym pozbyciu się z nich wszelkich ozdób. Łańcuszki, przypięte kokardki, czy sznurki mogą zginąć podczas prania, a także wplątać się w delikatny materiał. Ustawiając pranie kiedy umieścisz je w pralce po namoczeniu, pamiętaj o odpowiedniej temperaturze. Najważniejszą rzeczą jest nie odwirowywanie ich. Pozostaw je w pralce na kilkadziesiąt minut, a potem starannie rozwieś na suszarce lub sznurku. Tak wyprane firanki nie będą musiały być wyprasowane.
Niezależnie od materiału z którego firanki zostały uszyte, bezpieczną opcją będzie wypranie ich w temperaturze między 30, a 40 stopni. Wybierz też płyn lub proszek do delikatnych tkanin, wrażliwych na uszkodzenie. Do pralki wsyp też odrobinę sody, która utrwali ich śnieżnobiały kolor.